Ostatnio dużo mówi się o świetle niebieskim i jego złym wpływie na nasze zdrowie i samopoczucie. Z tego powodu producenci umieszczają specjalne tryby nocne, które redukują ilość tego typu fal emitowanych przez ekrany. Pozostaje jednak pytanie, czy niebieskie światło rzeczywiście jest tak szkodliwe, jak się mówi? Nowy eksperyment, przeprowadzony przez naukowców z Anglii, pozwolił wysnuć ciekawe wnioski…
Eksperyment przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu w Manchesterze
Zbadali oni wpływ światła na zachowanie ssaków, w tym wypadku myszy. Stwierdzono, że reagują one podobnie do ludzi, więc zbadanie ich będzie miało sens. Sprawdzili oni zachowanie grupy badawczej po stymulacji różnymi odcieniami i natężeniami światła. Wnioski są ciekawe, bo nie przedstawiają tego co dotychczas sądziliśmy na temat parametrów światła.
Co dość oczywiste, eksperyment wykazał, że myszy były bardziej pobudzone, gdy natężenie światła było większe. Nie miał na to wielkiego wpływu odcień światła, podobne wyniki wyszły dla światła ciepłego oraz zimnego. Co za tym idzie, myszy przy niskim natężeniu światła stawały się bardziej zrelaksowane i gotowe do odpoczynku. Nie jest to nic odkrywczego, odkrywcze jest jednak to co zaobserwowano przy okazji. W przypadku niższego natężenia, myszy relaksowały się bardziej, gdy światło te było światłem o barwie niebieskiej. To ciekawe, bo dotychczas mówiono o świetle niebieskim jako o czymś złym, czymś co przeszkadza zasnąć.
Zobacz też: Tryb nocny trafił do kolejnych flagowców Xiaomi – sprawdziliśmy jak sobie radzi
Oczywiście jest to tylko luźna teza, wysnuta z jednego eksperymentu. Badanie należy powtórzyć także dla innych grup badawczych, by na 100% stwierdzić słuszność takiego rozumowania. Jak wiemy od lat, nasz rytm dobowy jest powiązany ze światłem i za duża jego ilość, szczególnie wieczorami może go rozregulować. Wiemy, że światło słoneczne w dzień jest żółte, a światło odbite od księżyca przybiera barwę niebieską. Być może wniosek wynikający z badań naukowców z Manchesteru wiąże się z tą zależnością. Ja wciąż będę korzystał z trybu nocnego w moim telefonie, bo ciepłe barwy wydają mi się przyjaźniejsze dla oka. Lubię mieć go włączonego także w dzień, gdy mogłoby się wydawać, że wcale nie jest mi potrzebny. Należy pamiętać, że wpływ na samopoczucie, a wpływ na kondycję naszego wzroku to dwie odrębne rzeczy.
Czy wy korzystacie z trybów nocnych i filtrów żółtego światła w swoich urządzeniach?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!