Coraz więcej firm oferuje w swoich gamach modelowych auta elektryczne. Co jednak gdyby za konstrukcję takiego pojazdu wziął się rząd jakiegoś kraju? Możemy się przekonać, albowiem rząd turecki zaprezentował swoje pierwsze auto elektryczne – model TOGG C-SUV! Czy zapowiada nam się pogromca Tesli, czy jednak coś na miarę konstrukcji serwowanych nam przed laty przez FSO?
TOGG C-SUV to pierwsze z aut, nad którymi pracuje turecka firma
A właściwie tureckie konsorcjum, w które inwestuje głównie tamtejszy rząd. Skrót TOGG oznacza “Turecką Grupę Inicjatyw Motoryzacyjnych”. Co oferuje pierwsze auto pokazane przez tę grupę? Przede wszystkim jest konstrukcją niemalże w pełni skonstruowaną przez lokalnych inżynierów. Przy wyglądzie palce maczało słynne włoskie studio projektowe, czyli Pininfarina. Poza tym wszystko zostało zaprojektowane i wykonane przez Turków. TOGG C-SUV jest, a jakżeby inaczej, kompaktowym SUV-em. Powstał w oparciu o platformę konstrukcyjną, która stanie się w przyszłości bazą do stworzenia kolejnych aut. W planach jest kolejny, jeszcze mniejszy SUV, hatchback, limuzyna i minivan.
TOGG C-SUV ma być dostępny w dwóch wariantach mocy. Słabszy będzie miał napęd na tylną oś i 200 KM, mocniejszy napęd na cztery koła i łączną moc 400 KM, pochodzącą z dwóch silników. Zasięg ma wynosić odpowiednio 300 km oraz 500 km dla wcześniej wspomnianych wersji. Jak będzie rzeczywiście? Zapewne nie tak kolorowo, ale nie ma co być pesymistycznie nastawionym do tego projektu. Wnętrze w TOGG C-SUV wygląda nieźle i jest naszprycowane nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi. Dodatkowym smaczkiem ma być obecność systemu jazdy autonomicznej, jednak wyłącznie w ograniczonym zakresie.
Zobacz też: Premier Morawiecki rozmawiał z Elonem Muskiem. Tesla Gigafactory w Polsce?!
Obywatelom Turcji przyjdzie poczekać na ten samochód do 2022 roku, bo dopiero wtedy ma ruszyć produkcja. Coś mi się zdaje, że to jakaś przypadłość aut elektrycznych. Są prezentowane, lecz niestety trzeba jeszcze na nie długo czekać. Skądś to znamy, prawda Panie Musk? Tutaj powód takiego opóźnienia jest prosty – nie ma jeszcze fabryki. Ta ma zostać zbudowana do 2021 roku, więc stąd obsuwa. Powstały już jednak jeżdżące egzemplarze, dzięki czemu prezydent Turcji miał okazję odbyć przejażdżkę TOGG C-SUV-em.
Teraz pozostaje nam czekać na nasze, niegdyś szumnie zapowiadane, auto elektryczne. No i słynny milion samochodów elektrycznych na drogach, tak jak zapowiadał Mateusz Morawiecki…
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!