Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) rozpoczął postępowanie wyjaśniające wobec Xiaomi, podejrzewając producenta o czyny ograniczające konkurencję. Śledztwo jest cały czas w toku i dotyczy także innych firm (dystrybutorów). Efekty tej sprawy już niedługo ujrzą światło dzienne, ponieważ na chwile obecną zbierany jest cały materiał dowodowy.
Xiaomi pod lupą UOKiK – trwają kontrolę i postępowanie weryfikacyjne
Wieści szybko się rozchodzą i nie musieliśmy długo czekać na oficjalne informacje. UOKiK sprawdza Xiaomi pod kątem praktyk niezgodnych z prawem. Według informacji pochodzących od instytucji producent miałby ustalać ceny produktów Mi, Redmi, Redmi Note i POCO w niedozwolony sposób opierając te działania na podstawie jakiegoś (na chwilę obecną nieznanego) porozumienia. UOKiK zaznacza, że jest to postępowanie wyjaśniające, któremu towarzyszyło również przeszukanie w siedzibach firmy Xiaomi. W komunikacie prasowym pojawia się również informacja, że przeszukanie odbyło się równolegle w siedzibach dwóch dystrybutorów współpracujących z producentem.
Należy także pamiętać, że na chwilę obecną trudno mówić o jakichkolwiek zarzutach. Dopiero zakończenia postępowania i jego wynik będzie mógł dać konkretne efekty. Jeśli podejrzenia się potwierdzą to UOKiK postawi zarzuty konkretnym firmom, które uczestniczyły w całym procederze. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł. Istnieje również możliwość uniknięcia takich sankcji. Wystarczy skorzystać z programu łagodzenia kar. Porównałbym to procesem podobnym do programu “świadka koronnego”. Popularna 60 (nadzwyczajne złagodzenie kary) to nic innego jak przekazanie wszelkich materiałów, zeznań lub informacji, które mogą pomóc w rozwikłaniu sprawy. Co ciekawe UOKiK zaprasza każdego chętnego do kontaktowania się w sprawie już na tym etapie. Nie musi chodzić tylko o firmy. Z tego prawa mogą skorzystać również pracownicy współpracujący przy porozumieniach lub zamieszani w sprawę. Widzimy, że UOKiK nie próżnuje i prężnie działa w Polsce. Dotyka to wiele branż, wiele różnych sektorów. Nie tak dawno podobna sprawa dotyczyła elektroniki AGD, konkretnie ekspresów do kawy. Śmiało można powiedzieć, że dla tej instytucji nie ma przeszkód, aby sprawdzać naruszenia pochodzące najprawdopodobniej od “sygnalistów”.
Aktualizacja
Producent skontaktował się z nami w w tej sprawie i przesłał swoje oświadczenie. Umieszczam je poniżej. Będziemy śledzić na bieżąco rozwój
“Xiaomi przestrzega wszystkich obowiązujących przepisów. Obecnie firma blisko współpracuje z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co pozwoli jak najszybciej wyjaśnić zaistniałą sytuację. Na ten moment nie dysponujemy żadnymi dodatkowymi informacjami w tej sprawie ze względu na prowadzone działania wyjaśniające” – Xiaomi Polska.
Źródło: UOKiK
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!