Visual Studio Code na dobre wszedł do świata programistów (i nie tylko) i ciężko znaleźć jakiś lepszy zamiennik tak dobrego edytora kodu. Twórcy chcą jeszcze bardziej ułatwić nam pracę i uruchomili specjalną stronę, na której możemy korzystać z VSCode bezpośrednio w przeglądarce internetowej!
Visual Studio Code w przeglądarce internetowej i to bez własnego wkładu!
Nie ma w tym nic dziwnego, że Visual Studio Code został uruchomiony w przeglądarce internetowej – wszak VSCode jako bazę wykorzystuje właśnie przeglądarkę Chromium (zresztą nie jest to jedyny tego typu program, który działa w taki sposób). Mało tego, Microsoft nie był pierwszy. Już od dawna możliwym było uruchomienie Visual Studio Code w przeglądarce internetowej.
Już 2 lata temu robiłem to na Chrome OS (a raczej CloudReady), kiedy to chciałem uruchomić edytor kodu na Chromebooku. Wtedy to uruchamiało się serwer z edytorem, do którego dostęp był właśnie przez Google Chrome. Dokładnie ten sam moduł code-server mam postawiony na Raspberry Pi 4 w Dockerze. To sprawia, że mam dostęp do swojego VSCode z poziomu każdego urządzenia i to bez instalowania żadnych programów – i to nawet poza domem dzięki technologii VPN.
Wracając jednak do nowości Microsoftu. Pod adresem vscode.dev mamy dostęp do odchudzonej wersji edytora kodu Visual Studio Code. Możemy tworzyć nowe pliki, a także edytować istniejące. Mało tego, możemy nawet uruchamiać foldery istniejące na naszym urządzeniu – o ile nasza przeglądarka internetowa obsłuży wymaganą technologię Local File System Access.
Możemy też instalować wtyczki, a także mamy obsługę GIT-a i jego podstawowych komend. Istnieje też integracja z GitHub, choć do tego lepszym będzie klon tego rozwiązania, czyli github.dev. Strona powinna działać w każdej nowoczesnej przeglądarce, choć preferowanym wyborem jest coś co wykorzystuje Chromium (czyli Chrome, Brave Browser czy Microsoft Edge). Witrynę uruchomiłem również na Firefoxie i nie miałem problemów.
vscode.dev – po co?
Jest to po prostu edytor kodu, więc możemy chociażby pisać notatki w Markdown (w edytor wbudowana została funkcja Preview), a także programować. Niestety, nie mamy tutaj dostępu do terminala, debugowania czy kompilowania kodu (ale nadal mamy kolorowanie kodu i możliwość jego edycji). Jednak spokojnie możemy tworzyć strony z wykorzystaniem HTML, CSS i JavaScript. Jest możliwym także programowanie w Pythonie, bowiem przeglądarki internetowe potrafią jego kod interpretować.
Jest to również dobre rozwiązanie jeśli musimy pracować na komputerach o niskiej wydajności lub na Chrome OS (gdzie instalacja VSCode nie jest łatwa), a także na tabletach, w tym na iPadzie. Nie można zapomnieć o komputerach, gdzie po prostu nie możemy instalować oprogramowanie.
Vscode.dev to z pewnością ciekawe rozwiązanie, z którego zapewne będę sam korzystał. Polecam jednak Wam zapoznać się z code-server, tym bardziej jeśli nie boicie się korzystać z Dockera. Code-server po prostu daje więcej możliwości i jest on “u nas”, a więc kontrolujemy co takiego robi i gdzie kod jest przechowywany.
Źródło: Visual Studio Code
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!