Firma vivo zaprezentowała światu swojego nowego budżetowca. Urządzenie to ma podbić serca wszystkich tych, którzy szukają niezłej wydajności za niewielką cenę. Czym jest vivo U1? Przyjrzyjmy mu się bliżej!
Poprawny budżetowiec
vivo U1 otrzymał ekran typu IPS o przekątnej 6,22 cala i rozdzielczości HD+. Z jednej strony przy tak dużej przekątnej różnica pomiędzy HD+, a FullHD+ może być dostrzegalna przez wielu użytkowników, a z drugiej mniejsza rozdzielczość zapewni zdecydowanie dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu. W górnej części wyświetlacza znajdziemy notcha przypominającego kroplę wody. To właśnie tam została ukryta 8-megapikselowa kamera odpowiedzialna za jakość zdjęć typu selfie.
Za wydajność odpowiada Qualcomm Snapdragon 439. Co ciekawe vivo w swoim budżetowcu postanowiło wykorzystać 3 GB RAM-u w słabszej wersji oraz 4 GB w mocniejszej. Na pliki użytkownika przeznaczone jest 32 GB lub 64 GB pamięci wewnętrznej, ale gdy uznamy, że to zbyt mało zawsze możemy do jej powiększenia wykorzystać kartę microSD. Na pleckach umiejscowiono dwa aparaty – 13 Mpix główny oraz 2 Mpix odpowiedzialny za efekt głębi. vivo U1 jest dowodem na to, że producent z Państwa Środka wyjątkowo poważnie podchodzi do tematu budżetowców. Nie zabrakło wsparcia aparatów przez sztuczną inteligencję czy certyfikatu wodoodporności IP58. Niestety baterii o pojemności 3040 mAh nie naładujemy przy pomocy złącza USB typu C, a dużo starszego microUSB.
Zobacz też: Szybkie ładowanie od vivo prawie dogoni OPPO SuperVOOC
Smartfon trafia na rynek z Androidem Oreo oraz nakładką FunTouch 4.5. VIVO U1 dostępny będzie w trzech wersjach kolorystycznych: Starry Night Black, Aurora Blue oraz Aurora Red. Co ciekawe nowy budżetowiec chińskiego producenta wyróżnia się wyjątkowo dobrymi cenami. Za najtańszy wariant, z 3 GB RAM-u oraz 32 GB pamięci wewnętrznej, trzeba bowiem (na terenie Chin) zapłacić 799 juanów (ok. 450 zł). Wariant 3/64 został wyceniony na 999 juanów (ok. 570 zł), a 4/64 na 1199 juanów (ok. 680 zł). Sprzedaż rozpocznie się już 26 lutego. Ciężko powiedzieć czy urządzenie trafi także na rynek globalny. Miejmy nadzieję, że jeśli vivo U1 okaże się sukcesem to chiński producent dołoży wszelkich starań abyśmy i my mogli nabyć urządzenie!
Co myślicie o tak wyglądającym vivo U1? Chcielibyście by budżetowiec chińskiego giganta trafił także do Europy? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!