Producenci nieustannie ze sobą rywalizują w kwestii ilości sprzedanych urządzeń czy ogólnego przychodu. Tym samym słowa wiceprezesa Honor o zakończeniu walki z Xiaomi mogą być dla nas wyjątkowym zaskoczeniem.
Xiaomi nie jest konkurentem?
Kilka dni temu Xiaomi ogłosiło, że Redmi staje się oddzielną linią produktów. Oczywiście nadal będzie ona zależna od firmy-matki, ale sam chiński gigant chce skupić się na swojej serii Mi mającej charakteryzować się jeszcze bardziej dopracowanymi smartfonami niż miało to miejsce w przeszłości. Decyzja Xiaomi została skomentowana także przez konkurencyjną firmę z Państwa Środka. Głos w tej sprawie zabrał sam wiceprezes Honora i jego słowa mogą zszokować wiele osób.
Długoletnia historia konkurencji pomiędzy firmami honor oraz xiaomi została zakończona. zarówno pod kątem całkowitej sprzedaży jak i wyników na rynku średniaków oraz flagowców honor jest daleko przed xiaomi. – stwierdził wiceprezydent Honor
To jednak jeszcze nie wszystko. W jego wypowiedzi padło także stwierdzenie, że ostatnie trzy generacje flagowców Honor (Honor 8, Honor 9 i Honor 10) sprzedawały się znacznie lepiej niż topowe smartfony Xiaomi (Mi 5, Mi 6 oraz Mi 8). Słowa ta nie zostały potwierdzone jakimikolwiek liczbami, a co za tym idzie nie możemy jednoznacznie stwierdzić, że dane te są prawdziwe.
Czy skreślanie Xiaomi, a tak naprawdę nowo powstałej firmy-córki przez Honora jest mądrą decyzją? Pamiętajmy o tym, że seria Redmi od zawsze cieszyła się ogromną popularnością, a przemienienie jej w oddzielną firmę może sprawić, przy odpowiedniej promocji, że telefony te zdobędą jeszcze większe grono zwolenników. Co więcej Redmi ma być nieustannie ulepszane, co ma zostać udowodnione już przy premierze Redmi 7, które ma otrzymać złącze USB typu C. Oczywiście jeśli Redmi skupi się jedynie na najtańszych urządzeniach to wtedy walka pomiędzy tym producentem a Honorem w segmencie średniaków czy flagowców nie będzie miała miejsca. Czy to właśnie o to chodziło wiceprezydentowi chińskiej firmy? A może Honor faktycznie pozostawia Xiaomi daleko w tyle? Pozostaje nam czekać na odpowiedź Xiaomi lub jakiekolwiek potwierdzone dane!
Co myślicie o słowach wiceprezydenta chińskiej firmy? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!