Kto z Was korzystał z komputera w pierwszej dekadzie XXI wieku, to na 99% zna program o nazwie Winamp. Ten odszedł jakiś czas temu, ale jednak może powrócić.
Winamp to znana marka
System Windows, zwłaszcza Windows XP na dzień dobry oferował niemalże zerowy zestaw narzędzi. Wbudowany odtwarzacz multimediów miał nawet problem z popularnymi wtedy plikami MP3. Dlatego też szukano programów, które zaoferują ważną funkcjonalność, a zazwyczaj stawiano na darmowe rozwiązania. Bez wątpienia jednym z najczęściej wybieranych programów był Winamp, który oferował ogromny zestaw funkcji.
Sam program bardzo dobrze pamiętam, choć mnie możecie nazwać raczej fanem Aimpa bądź foobara2000, bowiem z tych programów korzystałem więcej. Przy czym szybko zrezygnowałem z MP3 na rzecz Spotify (a było to prawie 10 lat temu).
Winamp powróci!
Winamp odszedł jakieś 8 lat temu. W 2018 roku została wydana wersja testowa 5.8, lecz od tamtego momentu nic się nie zmieniło. Aż do teraz! Oficjalna strona projektu dostała nowy wygląd i odświeżone logo. Mało tego, można zapisać się na beta testy nowej wersji programu. Testy zapewne rozpoczną się niedługo.
Szef ds. rozwoju produktu Winamp przyznał, że jest podekscytowany restartem aplikacji. Niestety, nie wiemy w jakiej formie. Sam w sobie odtwarzacz plików MP3 nie ma wielkich możliwości zdobycia popularności. Żyjemy w czasach serwisów streamingowych, a nie pobierania albumów z przeróżnych *warezów. Nie ma to sensu, bowiem konkurencyjne rozwiązania dalej są rozwijane, a wbudowane w system programy (czy to mówimy o Windowsie czy Linuxie) odtwarzają wiele formatów muzycznych.
Przewiduję, że Winamp może być czymś większym. Osobiście uważam, że może to być coś na wzór wrappera, który pozwoli nam słuchać muzykę prosto z serwisów streamingowych i je ze sobą mieszać – na przykład stworzymy playlistę, gdzie będą piosenki z YouTube Music oraz Spotify. Może też być tak, że Winamp stanie się własnym serwisem streamingowym. Na szersze informacje będziemy musieli poczekać.
Aktualnie Winamp chwali się wersją 5.8, którą poleca zainstalować. Muszę jednak dodać, że istnieje tylko wersja na Windowsa. Użytkownicy macOS oraz Linuxa muszą obejść się ze smakiem.
Źródło: Winamp przez Tabletowo
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!