Spis treści
Myślę, że na premierę nowego Xboxa czekają nie tylko fani konsoli Microsoftu, ale tak naprawdę wszyscy gracze. Oczywiście do wprowadzenia tego urządzenia na rynek pozostało jeszcze trochę czasu. Niemniej jednak już teraz amerykański gigant postanowił podzielić się ze światem wręcz ogromem informacji na temat nadchodzącej nowości!
Xbox Series X będzie prawdziwym królem wydajności?
Procesor składa się z ośmiu specjalnie modyfikowanych rdzeni CPU Zen 2 o maksymalnym taktowaniu 3,8 GHz. Według Microsoftu jednostka ta ma dać użytkownikom aż czterokrotnie większość wydajność niż miało to miejsce w przypadku Xbox One X. W standardowym trybie wszystkie rdzenie będą pracować z częstotliwością 3,6 GHz, ale bardziej wymagające gry będą mogły wycisnąć z konsoli jeszcze więcej. Jednostka ta została wykonana w 7 nm procesie technologicznym oraz zajmuje niewiele ponad 360 mm². Jednak Xbox Series X wyróżnia się nie tylko procesorem. Układ graficzny bazuje na architekturze RDNA 2. Grafika posiada aż 52 CU (Cumpute Units) o taktowaniu 1,825 GHz każdy. To daje nam aż 12 TFLOPS mocy obliczeniowej. Robi wrażenie prawda? Moc ta ma w zupełności wystarczyć, aby grać w najbardziej wymagające produkcje w rozdzielczości 4K przy 60 lub nawet 120 klatkach na sekundę.
Microsoft w swojej nowej konsoli wykorzystał także 16 GB pamięci GDDR6. 10 GB pracuje z maksymalną przepustowością 560 GB/s, a pozostałe 6 GB z przepustowością 336 GB/s. Na gry oraz inne pliki użytkownika przeznaczono dysk NVMe SSD o pojemności 1 TB. Dodatkowo pamięć będziemy mogli rozbudować przy pomocy specjalnych kart lub dysków zewnętrznych. Musimy jednak pamiętać o tym, że na zewnętrznych dyskach będziemy w stanie instalować jedynie gry pochodzące ze starszych generacji konsol Microsoftu. Oczywiście nie zabraknie wsparcia dla sprzętowej obsługi Ray Tracing oraz całego szeregu optymalizacji, który ma sprawić, że konsola będzie działała jeszcze płynniej.
Zobacz także: Microsoft Surface Duo może trafić na rynek już latem tego roku
Zdecydowanie mniejszy od lodówki
Pamiętacie pierwsze grafiki prezentujące wygląd Microsoft Xbox Series X? Konsola ta była porównywana do lodówki i w sieci pojawił się ogrom memów, które miały wyśmiać ten kształt. Amerykański gigant wykorzystał to w swojej kampanii reklamowej i postanowił porównać wielkość nowego Xboxa właśnie do lodówki. Sama konsola będzie mieć wymiary 151 x 151 x 301 mm i tym samym będzie zdecydowanie szersza od poprzednich generacji konsol Microsoftu. Czy coś to zmieni? Myślę, że nie.
Nowy kontroler trafi na rynek razem z Xbox Series X
Tak naprawdę Microsoft przyzwyczaił nas do tego, że wraz z premierą nowej generacji konsoli na rynek trafia także ulepszona wersja kontrolera. Teraz w sieci pojawiły się grafiki, które zdradzają nam jak urządzenie to będzie wyglądać. Nie zabraknie hybrydowego D-pada, specjalnie zaprojektowanej chropowatej powierzchni triggerów czy USB-C. Co więcej nowy kontroler Microsoftu będzie współpracować nie tylko z Xboxem, ale także z komputerami PC czy nawet smartfonami z Android oraz iOS.
Cena największą tajemnicą
Oczywiście premiera Xbox Series X ma odbyć się jeszcze w tym roku, a dokładniej w okolicach świąt Bożego Narodzenia. I tak naprawdę Microsoft ujawnił już nam praktycznie wszystko poza ceną. Przyznam szczerze, że spodziewam się tego, że konsola ta nie będzie tania, ale ciężko mi przewidzieć na jaką kwotę amerykański gigant postanowi wycenić swoją nowość. Niemniej jednak z niecierpliwością czekam zarówno na Xbox Series X jak i PlayStation 5!
Co myślicie o nowej konsoli Microsoftu? Czekacie na premierę tego urządzenia? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!