Xfce to zdecydowanie jedno z najlepszych środowisk graficznych dostępnych na Linuksie. Od jakiegoś czasu przeżywa ono drugą młodość, a to za sprawą prac nad nową odsłoną, która wprowadza wiele znaczących zmian. Wreszcie pojawiła się stabilna wersja 4.14, która wizualnie nie zachwyca, ale pod maską wnosi wiele zmian.
Moja główna przygoda z Linuksem zaczęła się kilka lat temu. Pewnego dnia postanowiłem zrezygnować z ciężkiego i momentami irytującego Windowsa 10 i przesiąść się na coś lżejszego i o wiele szybszego. Tak trafiłem na Xubuntu 16.04 z którym bardzo szybko się polubiłem. W sumie dzięki temu OS-owi mój ThinkPad E320 zyskał drugą młodość. Z tego też powodu mam wielki sentyment do tego środowiska graficznego i naprawdę bardzo chętnie do niego wracam. Zainstalowałem je nawet na komputerze rodziców (Linux Mint XFCE), prawdopodobnie wyląduje ono na moim komputerze stacjonarnym, a teraz masz szansę pracować również na moim laptopie!
Xfce 4.14 już jest!
XFCE powstało jeszcze w 1996 roku i z założenia ma być proste w obsłudze, ładne, szybkie i głęboko konfigurowalne. Ostatnim wydaniem tego środowiska graficznego jest 4.12 z… 2015 roku. Tak, po 4 latach i 5 miesiącach doczekaliśmy się aktualizacji do odsłony 4.14, która pod względem wizualnym nie odbiega od poprzednika, jednak zmiany “pod maską” są naprawdę znaczące.
Xfce 4.14 to przede wszystkim natywne wsparcie dla ekranów HiDPI. Nie będę oszukiwał, jest to naprawdę spory problem Linuksa, który w niektórych środowiskach został już zażegnany (chociażby GNOME). Ponadto wprowadzono wsparcie dla VSync i lepszą współpracę z własnościowymi sterownikami NVIDIA. Nareszcie pozbyto się problemu jakim był screen tearing (ile ja czasu poświęciłem na to, aby to naprawić na Linux Mint i niestety zakończyło się to bezowocnie).
Powiadomienia – podobnie jak na Androidzie – to ważna część systemów typu Linux i w wielu środowiskach są one nieźle rozbudowane. Xfce chce dogonić konkurencję i nieco rozbudowuje ten segment między innymi przeprojektowując go i dodając przycisk Nie przeszkadzać.
Poprawek doczekały się również aplikacje, które zawsze są obecne w Xfce. Na liście pojawiły się takie programy jak menadżer plików Thunar, application finder, power manager, przeglądarka plików graficznych Ristretto, odtwarzacz muzyczny Parole czy screenshooter. Deweloperzy przygotowali również swój wygaszacz ekranu (jeśli w ogóle ktoś z tego jeszcze korzysta).
Pełną listę zmian możecie podejrzeć >tutaj<.
Xfce 4.14 jest już dostępne do pobrania. Prawdopodobnie już niedługo będzie ono domyślnie wykorzystywane w systemach opartych o to DE, chociażby Xubuntu czy Linux Mint Xfce.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!