Xiaomi to nie tylko smartfony. Marka bardzo aktywnie wydaje inne sprzęty, nawet związane z kosmetyką. Szczoteczki soniczne Xiaomi możemy już z powodzeniem nazwać serią urządzeń. Na polski rynek właśnie trafiła kolejna edycja, która znacznie różni się od poprzedników – Xiaomi Electric Toothbrush T700.
Xiaomi Electric Toothbrush T700 już w Polsce
Xiaomi wydaje szczoteczki soniczne również i pod swoim logo. Istnieje bardzo tania i niewielka szczoteczka T100. Mamy też serię sprzętów, które możemy nazwać tymi flagowymi. Pierwszy był model T300 (który sam posiadam), a następnie pojawił się T500, który prawie niczym nie różni się od poprzednika – a przynajmniej jeśli chodzi o wygląd i funkcje. Toothbrush T700 jednak już znacznie odróżnia się na tle poprzedniczek.
Xiaomi Electric Toothbrush T700 nie jest biała, a ciemna, granatowa. Do tego oferuje wyświetlacz LED, dodatkowy przycisk, a główka ma nieco inne ustawienie włosia, które zostało wykonane z włókna DuPont Staclean. Zmniejszył się również rozmiar samej główki, aby dyskomfort w buzi był mniejszy. Patrząc jednak na kształt gniazda – nowe główki powinny pasować do starszych szczoteczek (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Nowa szczoteczka ma być pod każdym względem lepsza od poprzedniczek – jest mocniejsza, dokładniejsza i wygodniejsza. Dodatkowy przycisk pozwala na regulowanie mocy czyszczenia, czego brakuje właśnie chociażby w moim modelu T300. Mamy również wyświetlacz LED, który pokazuje między innymi stan baterii. Specjalna dioda na tylnej części obudowy informuje o przeciążeniu, co ma zapobiec krwawieniu dziąseł.
O Xiaomi Electric Toothbrush T700 wiedzieliśmy już jakiś czas temu, jednak dopiero teraz producent chwali się nią w Polsce. Trafiła ona do oficjalnej dystrybucji, gdzie wyceniono ją na aż 469 złotych. To naprawdę sporo – poprzedniczkę kupiłem w regularnej cenie wynoszącej około 140 złotych. Jest to ogromna przebitka, która sprawia, że nie wyposażę się w nowy model. T700 jest po prostu dla mnie za droga.
Źródło: Xiaomi, mi-store.pl
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!