Wsparcie systemowe smartfonów rzadko bywa elastyczne. Producenci zazwyczaj trzymają się jasno określonych terminów, po których starsze modele przechodzą na technologiczną emeryturę. Gdy urządzenie trafia na listę EOL, użytkownicy przestają liczyć na jakiekolwiek nowości. Tym większe zdziwienie wywołał ruch Xiaomi, które niespodziewanie przypomniało sobie o jednym ze swoich dawnych flagowców.
Xiaomi Mi 11 miał być historią. Producent miał jednak inne plany
Xiaomi od dawna prowadzi oficjalną politykę informowania o długości wsparcia swoich urządzeń. Zgodnie z nią Xiaomi Mi 11, który został zaprezentowany pod koniec 2020 roku zakończył swój cykl aktualizacji 1 grudnia 2024 roku. Od tamtej pory smartfon formalnie znalazł się poza systemowym ekosystemem producenta, co dla wielu użytkowników oznaczało brak dalszych poprawek i potencjalny impuls do zmiany telefonu.

Tymczasem na serwerach Xiaomi pojawiła się nowa aktualizacja przeznaczona właśnie dla tego modelu. Oprogramowanie oznaczone jako OS2.0.6.0.UKBCNXM trafiło do użytkowników w Chinach, mimo że urządzenie od ponad roku figuruje jako EOL. To sytuacja nietypowa, bo producenci rzadko wracają do smartfonów, które oficjalnie nie są już wspierane.
Aktualizacja bez fajerwerków, ale z konkretnym celem
Nowa wersja systemu dla Xiaomi Mi 11 bazuje na Androidzie 14 i jest kolejnym wydaniem HyperOS 2, które smartfon otrzymał już wcześniej jako ostatnią dużą aktualizację. Tym razem nie ma jednak mowy o nowych funkcjach, zmianach wizualnych czy dodatkach znanych z nowszych modeli Xiaomi.
Producent jasno komunikuje, że aktualizacja skupia się na eliminacji błędów występujących w określonych scenariuszach użytkowania. W praktyce oznacza to poprawki stabilności i ogólnej niezawodności systemu. Takie działania zwykle sugerują, że wykryto problemy, których zignorowanie mogłoby odbić się negatywnie na wizerunku marki lub komforcie użytkowników.

Na ten moment aktualizacja dostępna jest wyłącznie na rynku chińskim i nie ma oficjalnej informacji, czy trafi także do wersji globalnych. Jeśli jednak błędy dotyczą również egzemplarzy sprzedawanych poza Chinami, to niewykluczone, że Xiaomi zdecyduje się rozszerzyć dystrybucję.
Miły gest, który nie zmienia statusu Xiaomi Mi 11
Choć niespodziewana aktualizacja może ucieszyć właścicieli Xiaomi Mi 11, to warto jasno zaznaczyć, że nie zmienia ona ogólnej sytuacji smartfona. Model ten nadal pozostaje poza oficjalnym cyklem wsparcia i nie otrzymuje regularnych poprawek bezpieczeństwa oraz nie znajduje się na liście urządzeń przewidzianych do aktualizacji do HyperOS 3.
Warto też pamiętać, że podobne przypadki nie są całkowicie odosobnione. W przeszłości zdarzało się, że także inni producenci, a w tym Samsung udostępniali poprawki dla urządzeń, które teoretycznie miały już zakończone wsparcie. Zazwyczaj były to reakcje na wykrycie istotnych błędów systemowych.
Z perspektywy użytkownika to pozytywny sygnał, ale również przypomnienie, że Xiaomi Mi 11 powoli ustępuje miejsca nowszym konstrukcjom, które oferują dłuższe wsparcie, częstsze poprawki bezpieczeństwa i dostęp do nowych funkcji systemowych. Korzystanie z kilkuletniego flagowca w 2025 roku wciąż jest możliwe, jednak z każdym kolejnym miesiącem wiąże się z coraz większymi kompromisami.
Źródło: XiaomiTime
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!