Minirecenzja XPG Pylon 750W 80 Plus Bronze – niedrogi, ale czy dobry zasilacz?

Firma ADATA posiada serię podzespołów oraz peryferii komputerowych dla graczy. Wśród nich znajdziemy także zasilacze komputerowe, a jednym z nich jest model Pylon 750W 80 Plus Bronze. Czy jest on wart naszej uwagi? Zapraszam na minirecenzję tego zasilacza!

Specyfikacja XPG Pylon 750W 80 Plus Bronze

• Wymiary: 86x140x150 mm;
• Moc maksymalna: 750 W;
• Standard: ATX;
• Złącza:
  • 4+4 pin CPU ;
  • 20+4 pin MPC;
  • 4x 6+2 pin PCI-E 2.0;
  • 7x SATA;
  • MOLEX 4 pin;
• Certyfikat: 80 Plus Bronze (82-85% sprawności przy 230 V i 20-100% obciążeniu);
• Zabezpieczenia:
  • Przed zbyt wysokim napięciem – OCP;
  • Przeciwprzeciążeniowe – OPP;
  • Termiczne – OTP;
  • Przeciwprzepięciowe – OVP;
  • Przeciwzwarciowe – SCP;
  • Przed prądami udarowymi – SIP;
  • Przed zbyt niskim napięciem – UVP;
  • Przed włączeniem zasilacza bez obciążenia – NLO;
• Chłodzenie: aktywne, 120 mm wentylator;
• Typ okablowania: niemodularny;
• Cena: 339 zł w sklepie x-kom.

Już na starcie dla mnie odpada…

XPG Pylon 750W 80 Plus Bronze przychodzi do nas w zwykłym pudełku, w którym to znajdziemy, oprócz samego zasilacza, śrubek montażowych i przewodu sieciowego, tzw. papierologię oraz zestaw naklejek. Po wyjęciu go z pudełka zobaczyłem coś, co od razu mnie zniechęciło do tego zasilacza – niemodularność.

Nie rozumiem, jak można przy tej półce cenowej nie wybierać zasilacza modularnego, przynajmniej półmodularnego. Właśnie ten drugi typ zasilacza posiadam w swojej prywatnej jednostce i nie wyobrażam sobie, abym mógł teraz przejść na niemodularny. To, jak jest to po prostu niewygodne i nieestetyczne, to po prostu dramat. Przyznam Wam szczerze, że miałem problem z wsadzeniem go do piwniczki na zasilacz w mojej obudowie SilentiumPC RG4T. Te wszystkie przewody zbędne zwyczajnie mi przeszkadzały.

Sam oplot przewodów jest również nieestetyczny. Taki, powiedziałbym, prymitywny. XPG przy projektowaniu tego zasilacza chyba nawet przez chwilę nie pomyślało o tym, by to jakoś wyglądało.

Radzi sobie dobrze pod dużym obciążeniem

XPG Pylon 750W 80 Plus Bronze bez problemu zasilił moją jednostkę, w której to główną rolę odgrywa podkręcony procesor AMD Ryzen 5 1600 wraz z kartą graficzną NVIDIA GTX 1070. Przy maksymalnym obciążeniu obydwu podzespołów, praca mojego komputera była wciąż stabilna. Niestety, nie dysponuję profesjonalnym sprzętem do testowania takowego sprzętu, dlatego też robiłem to w taki a nie inny sposób. Jakkolwiek bym nie obciążał mojego peceta, to i tak wszystko pracowało w normie. Za to odpowiedzialny jest właśnie japoński kondensator 105°C.

Przy sprawności rzędu 82-85%, jaki deklaruje producent przy użyciu certyfikatu 80 Plus Bronze sugeruje, że miałem jeszcze spory zapas mocy. Mój prywatny zasilacz, SilentiumPC Supremo M2 550W również daje mi jeszcze duży zapas mocy. On jednak posiada certyfikat 80 Plus Gold, co oznacza 91% sprawności. Producent tutaj jednak deklaruje o wiele więcej zabezpieczeń względem mojego. XPG Pylon 750W 80 Plus Bronze może się pochwalić takimi zabezpieczeniami:

• Przed zbyt wysokim napięciem – OCP;
• Przeciwprzeciążeniowe – OPP;
• Termiczne – OTP;
• Przeciwprzepięciowe – OVP;
• Przeciwzwarciowe – SCP;
• Przed prądami udarowymi – SIP;
• Przed zbyt niskim napięciem – UVP;
• Przed włączeniem zasilacza bez obciążenia – NLO.

Niezła kultura pracy

Zasilacz ten jest chłodzony aktywnie, przy użyciu wentylatora 120 mm z dynamicznym łożyskiem kulkowym FDB. Do obciążenia na poziomie 70%, pracuje on z prędkością 700 RPM, co przekłada się na praktycznie bezgłośną pracę.

Faktycznie, jest ona bardzo cichy, przyznam szczerze, że go w ogóle nie słyszałem. Bardziej słyszałem mój dysk twardy czy też chłodzenie fabryczne procesora. Nie wyróżniał się jednak pod tym kątem ponad mój prywatny zasilacz. Myślę, że w większości zestawów komputerowych nie będzie on ani trochę słyszalny.