BlackBerry niedawno zakończyło współpracę z TCL. Mogliśmy przez to odnieść wrażenie, że to definitywny koniec marki sygnowanej logiem jeżynki. Te wrażenie było jednak złudne. Okazuje się, że nadchodzi kolejne rozdanie w historii tej marki i BB ponownie wróci na rynek. I to w nie byle jakim stylu!
Onward Mobility przyszło z pomocą dla BlackBerry
Onward Mobility to konsorcjum, dotychczas zajmujące się głównie sprawami cyberbezpieczeństwa. Teraz wykupili oni prawa do marki BlackBerry, co mnie osobiście nieco ucieszyło. BB już wiele lat temu, jeszcze zanim stało się własnością TCL, pokazywało jak ważne jest dla nich bezpieczeństwo i prywatność użytkowników. Jeżynki będą zatem świetnie pasować do profilu firmy, która wzięła je pod swoje skrzydło.
Zapowiedziano przy tym, że firma zaczyna pracę nad nowym smartfonem. Związane są z tym dwa ważne newsy. Po pierwsze – będzie to telefon wspierający sieć 5G. Po drugie – firma nie rezygnuje z klawiatury QWERTY, pozostając tym samym blisko korzeni marki. Nie wiadomo jednak z jakiej półki cenowej ma być ten smartfon. Czekamy zatem na nieco konkretniejsze informacje ze strony Onward Mobility, m.in. te dotyczące podzespołów, bo póki co możemy jedynie wróżyć z fusów.
Zobacz też: Nowe informacje o Huawei Mate X2 pojawiły się w sieci!
Wiemy także kto zajmie się samą produkcją nowych telefonów od BlackBerry. Tą firmą ma być FIH Mobile, która jest podmiotem zależnym od Foxconna. Jaki będzie wpływ takiego wyboru na jakość urządzeń? No cóż, iPhone’y nie są wykonane źle, tego samego powinniśmy się spodziewać także tutaj. CEO Onward Mobility powiedział, że nowe urządzenia BlackBerry będą łączyć w sobie bezpieczeństwo i produktywność, zachowując przy tym ceny nie odstające od konkurencji. Jak wyjdzie w praniu? Przekonamy się już w 2021 roku, bo wtedy ma zadebiutować pierwszy telefon “nowego” BlackBerry. No chyba, że po drodze pojawią się jakieś komplikacje…
Mamy tu fanów jeżynek? Czekacie na powrót marki? Napiszcie w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!