CamScanner to popularna aplikacja to tworzenia profesjonalnych skanów dokumentów za pomocą kamery smartfona. Aplikacja ta jest tak dobra (i według mnie lepsza od konkurencji), że korzystam z niej od kilku długich lat. Widocznie nie tylko ja jestem tak bardzo do niej przyzwyczajony, bowiem uzyskała ona ponad 100 milionów pobrań w Sklepie Google Play. Jak się jednak okazuje, aplikacja ta jest niebiezpieczna, a sam Google usunął ją ze swojego sklepu z aplikacjami.
Masz CamScanner? Lepiej usuń
Według mnie CamScanner to najlepsza aplikacja w swojej kategorii. Dzieje się tak za sprawą tego, że skany wykonane tym programem są o wiele lepsze od tych zrobionych konkurencyjnymi produktami. Już od jakiegoś czasu zauważyłem, że aplikacja jest coraz bardziej przesiągnięta reklamami, a korzystanie z niej jest coraz trudniejsze.
Warto przeczytać: VLC z ogromną luką w zabezpieczeniach? Spokojnie, VideoLAN jest bezpiecznie
Pracownicy Kaspersky odkryli, że CamScanner zawiera złośliwe oprogramowanie. Nazywa się ono Trojan-Dropper i może samo instalować różne rzeczy na zarażonym urządzeniu. Według firmy Kaspersky, Trojan-Dropper samoczynnie pobierał zaszyfrowane dane, a następnie odszyfrowywał je na urządzeniu. Mało tego, to malware może wyświetlać nachalne reklamy oraz kraść pieniądze poprzez wykupywanie przeróżnych subskrypcji.
Urgent message to #Android smartphone users ?️
If you have 'CamScanner' app installed on your device (just like 100M+ users do) then it's about time to take action. Details & useful tips ⇒ https://t.co/XtlxRVujEH pic.twitter.com/BqWPE7kawK— Eugene Kaspersky (@e_kaspersky) August 27, 2019
Jak widać, negatywne opinie w Sklepie Play nie wzięły się bez powodu. Google zostało zmuszone usunąć ten program ze swojego sklepu z aplikacjami. Jeśli korzystasz z tejże aplikacji to zalecamy ją usunąć. Sam to zrobiłem i od razu poszukałem alternatywy. Zdecydowałem się na Tiny Scanner – program ten kupił mnie swoim minimalistycznym designem i prostotą użytkowania.
Jakie aplikacje zalecacie zainstalować zamiast CamScanner? Może wolicie rozwiązanie od Microsoftu lub Adobe? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!