Targi CES 2020 zakończyły się na dobre. Jednak podczas tego corocznego wydarzenia odbywającego się w Las Vegas Pete Lau, CEO OnePlus, udzielił wywiadu portalowi The Verge, w którym wypowiedział się na temat składanych smartfonów. Dlaczego chiński producent nadal nie pokazał światu urządzenia tego typu? Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta!
To nie czas na składane smartfony
Pete Lau przyznał, że jego firma od dłuższego czasu zastanawiała się nad wypuszczeniem na rynek własnego smartfona z składanym wyświetlaczem. Oczywiście nadal na taki krok zdecydował się tak naprawdę jedynie Huawei, Samsung oraz Motorola, ale OnePlus także nie chce pozostawać w tyle za konkurencją. Po długich analizach i testach chiński producent stwierdził jednak, że rozwiązanie to, przynajmniej na tę chwilę, ma więcej wad niż zalet. Problemem przede wszystkim są same elastyczne wyświetlacze. Technologia ich wykonywania nadal nie jest idealna, a co za tym idzie urządzenia korzystające z takich matryc mogłyby ulec uszkodzeniu w najmniej oczekiwanym momencie. CEO OnePlus nie chce wprowadzać na rynek urządzeń, z których użytkownicy mogliby być niezadowoleni i właśnie z tego powodu w najbliższej przyszłości nie zobaczymy smartfonu tej firmy z składanym wyświetlaczem.
Oczywiście Pete Lau nie wyklucza, że w bliżej nieokreślonej przyszłości technologia produkcji elastycznych ekranów będzie na tyle dobra, aby można było w pełni jej zaufać. CEO OnePlus zaznaczył, że jego zdaniem na tę chwilę najdoskonalszym smartfonem z składanym wyświetlaczem jest Motorola RAZR, ale nadal jej ekran nie jest na tyle dobry, co w tradycyjnych urządzeniach. Pate Lau uważa, że użytkownicy chcą wyraźnych i topowych ekranów, a nie takich, które oferują gorsze parametry, a wyróżniają się jedynie linią gięcia.
Zobacz także: OnePlus 8 Pro otrzyma ekran o odświeżaniu 120 Hz. To już pewne!
Telefony OnePlus będą coraz to droższe?
Pete Lau zabrał głos także w sprawie stale rosnących cen flagowców. CEO OnePlus zaznaczył, że jego zdaniem jest to normalna kolej rzeczy, ponieważ w jednym urządzeniu ukryte jest coraz to więcej funkcji czy nowatorskich rozwiązań. Co więcej drogie są topowe wyświetlacze o odświeżaniu na poziomie 120 Hz czy matryce mogące oferować niesamowitą jakość mobilnej fotografii. Tym samym możemy być wręcz pewni, że nadchodzący OnePlus 8 oraz OnePlus 8 Pro będą droższe od swoich poprzedników. Jaka będzie różnica w cenie? Czas pokaże!
Na zdjęciu głównym znajduje się OnePlus 7T, którego recenzję znajdziecie tutaj.
Co myślicie o składanych smartfonach? Zgadzacie się ze słowami CEO OnePlus? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!