Nie tak dawno temu informowaliśmy Was, że Linux Mint rozpoczyna przygodę pod tytułem “Migracja na Waylanda”. Proces ten ma rozpocząć się lada moment, ale potrwa długi czas. Jak widać, pierwszy krok został wykonany.
Cinnamon 6.0 ma wstępne wsparcie dla Waylanda
Cinnamon to flagowe środowisko graficzne w systemie Linux Mint. System ten jest niezwykle popularny i uwielbiany, głównie jako najlepszy zamiennik dla Windowsa. Obudowany jest wokół technologii GTK i jest jednak nieco tradycyjny, ponieważ nie dodaje tak szybko nowych technologii. Twórcy jednak nie mogą dłużej się opierać – deweloperzy innych systemów uznali, że przesiadka na Waylanda to must-have i Xorg musi odejść w zapomnienie. Twórcy Minta już jakiś czas temu zapowiedzieli chęć przesiadki na nowy system wyświetlania. Teraz widzimy tego efekty.
Efekty w postaci pojawienia się Cinnamon w wersji 6.0 na Githubie. Środowisko w tej odsłonie wnosi właśnie wstępne wsparcie dla Waylanda. Warto jednak zaznaczyć to ponownie – jest to wstępne wsparcie, które możemy też nazwać eksperymentalnym.
Cinnamon 6.0 z Waylandem pojawi się w Linux Mint 21.3 Virginia, a ten system zostanie wydany gdzieś podczas świąt Bożego Narodzenia. Teraz jednak paczki są już dostępne w Arch Linux (ew. można sobie je ręcznie skompilować).
Jak zgłasza redakcja 9To5Linux, Cinnamon 6.0 z Waylandem już wspiera skalowanie zmiennoprzecinkowe, co jest zaskakujące. Jest to funkcja problematyczna chociażby dla GNOME. Sesja Waylanda wykorzystuje również oddzielne pliki pulpitu, a rzeczy, które nie działają, są aktualnie wyłączone.
Dlatego też uważam, że nie ma co “napalać się” na Minta 21.3, a przynajmniej pod względem tego, że będzie można przesiąść się na Waylanda. Ten krok będzie możliwy może dopiero za pół roku lub za rok – zależy jak szybko deweloperzy będą pracować.
Źródło: 9To5Linux
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!