Co przeskrobał OnePlus w Indiach? Czy to początek problemów producenta?

OnePlus Ace 2 Pro oficjalnie
fot. producenta

Producenci smartfonów na pewno przywykli, że konsumenci negatywnie wypowiadają się o ich produktach. Jest to walka z wiatrakami, której niektóre firmy nawet nie podejmują. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdzie negatywnie o produktach wypowiadają się resellerzy dodatkowo nie chcą sprzedawać produktów konkretnej marki. Co takiego zrobił OnePlus, że niektóre grupy sprzedawców bojkotują sprzedaż ich produktów?

Zalążek problemów OnePlus zaczął się w Indiach

Historia zaczyna się od dwóch niemałych grup sprzedawców. Pierwsza z nich, czyli Stowarzyszenie Sprzedawców Detalicznych reprezentujące 4300 sklepów stacjonarnych ogłosiło, że od 1 maja tego roku zamierzają wprowadzić zakaz sprzedaży produktów OnePlus. I chociaż grupa 4300 zrzeszonych sprzedawców może wydawać się małą grupą jak na Indie to do “bojkotu” dołączają także inni sprzedawcy. Kolejna grupa Stowarzyszenie Sprzedawców Detalicznych pod nazwą All India Mobile licząca 150 tysięcy resellerów również podziela zdanie swoich branżowych kolegów rozważając zakaz sprzedaży produktów producenta. Nie możemy przewidzieć, że rozpowszechniający się bojkot zatrzyma się tylko na tych dwóch grupach. Czym podpadła firma OnePlus?

zakupy image

Okazuje się, że zarzuty sprzedawców są całkiem poważne. Sprzedawcy w Indiach zarzucają producentowi telefonów, że nie dostarcza wystarczającej ilości produktów oferując przy tym niskie marże. Oprócz tego sprzedawcy skarżą się, że OnePlus w niewłaściwy sposób obsługuje reklamacje i nie angażuje sprzedawców w promowanie produktów. Na ten moment sytuacja nie jest jakaś dramatyczna jednak jeśli drugie stowarzyszenie w 100% przystąpi do bojkotu sprzedaży produktów OnePlus to producent może mieć problemy sprzedażowe w stacjonarnych punktach. I chociaż do sprawy odniósł się rzecznik prasowy samego producenta to w mojej ocenie nie łagodzi to sytuacji. OnePlus musi zweryfikować i poprawić pewne obszary. Indie to ogromny rynek sprzedażowy i można tu sporo stracić. Zupełnie tak jak Apple otrzymało bana na sprzedaż produktów w Chinach co finalnie przełożyło się na końcowe wyniki sprzedaży smartfonów na świecie. Co ciekawe OnePlus nie jest jedyną firmą, do której sprzedawcy Indii mają zażalenia. Kolejnym gigantem jest firma Poco, submarka Xiaomi. Sprzedawcy zarzucają chińskiemu koncernowi, że faworyzuje sprzedaż w Internecie.

Źródło: Gsmarena      

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!