Od czasu wojny na Ukrainie cały świat nakłada różnego rodzaju sankcje na Rosję. Ograniczenia dotknęły również rynek urządzeń mobilnych takich jak telefony. Okazuje się, że Apple otrzymał ultimatum, które może uderzyć w sprzedaż na terenie Rosji. Ultimatum jest jednoznaczne i nie podlega żadnym negocjacjom.
Apple: Kością niezgody jest rosyjski sklep RuStore
Zgodnie z informacjami od Mobile Research Group wiemy, że Apple nie zgodzi się na pobieranie aplikacji z rosyjskiego sklepu. Oprócz tego, aby uruchomić RuStore programiści muszą wpłacić depozyt w wysokości 1 miliona Euro. Jest to pewnego rodzaju wymóg, który został stworzony dla twórców sklepów w UE. Z kolei Apple nie działa w Rosji, więc lokalna firma piastująca rosyjski sklep nie będzie w stanie wyłożyć takich pieniędzy. Brak zezwoleń oraz możliwości dalszego rozwoju skutkuje tym, że Apple również może mieć spore kłopoty. Według specjalistów Mobile Research Group sprzedaż urządzeń Apple w Rosji może zostać wstrzymana od 1 września 2025 roku.
Co to będzie oznaczać dla rynku rosyjskiego? Urządzenia Apple zostaną po prostu zastąpione przez inne. Mnóstwo konkurentów czeka, aby zająć pozycje sprzedażowe konkurencji. Jest to cios dla Apple, niekoniecznie dla Rosji, która mimo licznych sankcji gospodarczych daje sobie radę. Dla amerykańskiego koncernu może to być spory problem, ponieważ producent ma już różne problemy sprzedażowe w innych krajach. Przeciw potencjalnemu monopolowi na usługi Apple buntuje się także Japonia oraz Unia Europejska, która również postawiła ultimatum gigantowi z Cupertino. Wszystko na to wskazuje, że skończyła się era “samolubstwa” na usługi we własnym ekosystemie. Klienci mają prawo wyboru i to zauważa coraz więcej państw, które są potencjalnym łańcuszkiem sprzedażowym.
Źródło: Socialbites
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!