Spis treści
DJI Mini 2 to kolejna odsłona najmniejszego a za razem najlżejszego drona chińskiego producenta. Tak się składa, że ten model trafił do mnie przedpremierowo, więc byłem w stanie spędzić z nim trochę czasu, wylatać parę godzin, sprawdzić wszelkie nowe funkcje oraz wyrobić sobie zdanie o tym niezwykle małym urządzeniu z jeszcze większym potencjałem od swojego poprzednika. Zapraszam Was do recenzji!
Specyfikacja DJI Mini 2
- Komunikacja: 2.4 GHz, 5.8 GHz
- Nawigacja: GLONASS, GPS, GALILEO
- Prędkość maksymalna: 57 km/h
- wznoszenia: 5 m/s
- Prędkość opadania: 3,5 m/s
- Zasięg: 6000 m
- Bateria: 2250 mAh, Czas pracy 31 min
- Kamera: 12 Mpix, Matryca 1/2.3″ CMOS, przysłona f/2.8, kąt widzenia 83°
- Stabilizacja kamery: 3-osiowy gimbal
- Rozdzielczość wideo: 4K, 2160p do 30 fps | 2.7K, 1520p do 30 fps | FullHD, 1080p do 60 fps
- Rozdzielczość zdjęć: 4000 x 3000
- Format zdjęć: JPEG, RAW
- Czujnik: akcelerometr, żyroskop
- Wymiary: 289 x 245 x 56
- Waga: 249 g
- Cena: 2199 zł (wersja standard), 2899 zł (wersja Combo)
Pudełko na kanapkę, a w nim cały zestaw
DJI Mini 2 dotarł mnie w pudełku stylizowanym na “kanapkę”. Od góry widnieje napis modelowy oraz wizerunek urządzenia – najbardziej kompaktowego drona w gamie chińskiego producenta. Po uchyleniu wieczka magnetycznie przyciągającego się do całości kartonu, ujrzałem najbardziej interesujący nas produkt – Mini 2. Pod nim znalazły się zapasowe części, kabelki oraz zupełnie nowy kontroler (ten sam co w Mavic Air 2), czyli z radiową transmisją OcuSync 2.0, oraz znacznie dłuższym i bardziej stabilnym zasięgiem transmisji. To właśnie to usprawnienie, zdefiniowało to w jaki sposób latało i używało mi się tego drona – jednakże o tym przeczytacie za chwilę…
Kosmetyczne zmiany, które dużo dają
Po pierwszym rzucie oka na nową generację drona DJI i porównaniu go z poprzednikiem, możemy zauważyć dwie zmiany – kamera zyskała napis 4K, a sam dron wzbogacił się o światełko led na przedzie. Pierwsze z usprawnień zmienia jakość w nieporównywalnym stopniu w stosunku co do Mavic’a Mini, a dzięki led’owi jesteśmy w stanie ujrzeć drona od przodu nawet po zmroku. W przypadku mniej oczywistych zmian – wewnętrzną stronę ramion drona wypełniono tym razem plastikiem, a nie miękką pianką. Kolejnym przypadkiem jest stworzenie przednich wlotów powierza poprzez zaimplementowanie siateczki w górnej części korpusu urządzenia.
Sam dron został wykonany, tak jak na DJI przystało – solidna, a za razem wyjątkowo lekka konstrukcja, to coś co powtórzyło się po raz kolejny w tej serii modelowej. Mimo bardzo małej wagi urządzenia (249g), nie sprawia wrażania wiotkiego, czy nie zdatnego do lotu w większym wietrze, czy na dużej wysokości. Sprawia on wrażenie bardzo dobrze wrażenie, a mimo zastosowania lekkich i cienkich materiałów aby zmieścić się w ograniczeniach wagowych dwustu pięćdziesięciu gram, DJI udało się stworzyć solidnie wykonany produkt.
Poprawa zasięgu i lepsza jakość lotu – to wszystko za sprawą OcuSync 2.0
Zastosowanie transmisji radiowej to najlepsze, co DJI mogło uczynić dla Mini 2. Jakość transmisji i przekazywanego obrazu, wygoda lotu oraz to jak dobrze obsługiwało mi się to urządzenie jest na bardzo wysokim poziomie. Kolejnym unowocześnieniem w porównaniu do poprzedniej generacji, jest zaimplementowanie nowego kontrolera w zestawie (tego samego, co znalazł się w odświeżonej wersji Air’a). Nowy kontroler zapewnia dużo pewniejszy chwyt, a przyciski są zdecydowanie wygodniejsze do naciskania. Z nowych mamy szybkie przełączanie trybów – CineSmooth, normalny oraz sportowy, zapewniający największą prędkość (aż do 56 km/h). Bateria, którą DJI dołączyło do zestawu starcza mi na ponad 23 minutowy lot w średnim wietrze – jest to mniej niż deklarowane przez producenta 31 minut, jednakże po uwzględnieniu warunków panujących na dworze, to rozminięcie jest możliwe.
Testowany przeze mnie dron działa pod kontrolą nowej aplikacji DJI Fly, która zastąpiła starą GO4. W najnowszej odsłonie działa bardzo sprawnie, a menu oraz funkcje porozmieszczane są bardzo intuicyjnie i przyjaźnie dla użytkownika. Na ekranie głównym mamy możliwość, aby przejść do naszego profilu, do galerii drona, lub zacząć latać. Po przejściu do operowania dronem, możemy sprawdzić mapę i ograniczające nas strefy zakazu lotów. Mamy również możliwość zmiany na tryb photo lub video, które rozkładają się na dalsze tryby oraz możliwości.
Mimo swojego małego rozmiaru, nowy produkt DJI może stawać w szranki z największymi modelami pod względem jakości połączenia. Mini 2 bezproblemowo radzi sobie na długich dystansach, zachowując pełną responsywność i szybką reakcje na podejmowane przeze mnie działania. Maksymalna odległość na jaką udało mi się odlecieć tym dronem wynosi aż 2066 metrów – jest to o wiele lepszy wynik, niż w przypadku poprzedniej generacji, która doleciała na zaledwie 1148 metrów, po czym zasięg się urwał i musiałem użyć procedury powrotu na miejsce startowe. Trzeba również zaznaczyć, że transmisja WiFi jaką wykorzystuje Mavic Mini już przy odległości pięciuset metrów potrafi mieć liczne ścinki, oraz opóźnienia w sterowaniu – te zostały wyeliminowane w urządzeniu nowszej generacji.
Wzrost jakości materiału to znaczna, lecz nie jedyna nowość
Pierw ugryziemy temat fotografii – to pierwsza i za razem najważniejsza dla mnie ze zmian w nowym produkcie DJI. Mamy RAW’y! Tak, chiński producent umożliwił nam wykonywanie fotografii w tym formacie. Dzięki temu, zyskujemy znacznie więcej plastyczności w późniejszej obróbce. Nawet przy słabszym oświetleniu, czy gorszych warunkach, dron w trybie automatycznym jest w stanie zapewnić nam wystarczający poziom ekspozycji oraz kontrastu, co skutkuje fotografiami bardzo dobrej jakości. W kwestii dodatkowych trybów, mamy możliwość uchwycenia panoramy szerokokątnej, 180 – stopniowej lub sferycznej, co z pewnością sprawdzi się świetnie podczas wakacyjnych jak i stacjonarnych podniebnych podróży.
Film – to kolejny upgrade w stosunku co do drona poprzedniej generacji. Większy rozmiar matrycy oraz prędkość zapisu w wysokości 100 Mb/s, oraz możliwość nagrywania w 4K to główne czynniki dające świetną jakość nagrywanego przez nas wideo. Wspomniana jakość, ostrość, dopasowanie kolorów jak i balans bieli stoją tutaj na wysokim (o wiele wyższym niż w poprzedniku) poziomie, co skutkuje większymi możliwościami produkcyjnymi. Tak – DJI Mini 2 to dron, na którym bez problemu be∂ziemi w stanie uchwycić małą produkcję filmową, a jakość jak i wygląd filmu nas nie zawiedzie – wręcz będzie się prezentował lepiej niż jakikolwiek inny sprzęt tego rozmiaru. Do dyspozycji DJI oddało nam również cztery tryby wideo – Dronie, Helix, Rocket, Circle oraz Boomerang, które urozmaicą nasze filmiki dodatkowymi ujęciami z autonomicznie uchwyconej perspektywy.
DJI Mini 2 a poprzednik
Nowy model, mimo powierzchownego podobieństwa, oferuje nam znacznie więcej niż poprzednik. Począwszy od znacznie lepszej transmisji – ta pozwala na znacznie dalsze jak i lepszej jakości loty – to wszystko za sprawą nowej transmisji OcuSync 2.0, która opiera się już nie na transmisji WiFi, lecz radiowej. Skutkuje to nawet dwukrotnie dłuższym dystansem od kontrolera, co zdecydowanie robi wrażenie, a za razem pozwala na uchwycenie więcej i dalej. Od zewnątrz jedyną, szczególną zmianą jest dodanie diody led na przedzie, która pozwala na ujrzenie drona już nie tylko od tylnej strony, na przykład w gorszych warunkach oświetleniowych. Oprócz tego, DJI zadbało też o większą odporność na wiatr, oraz wyższą prędkość maksymalną niż w pierwszej generacji drona.
Kolejną i to największą różnicę między dwoma modelami ujrzymy w jakości photo/video. Możliwość robienia zdjęć w formacie RAW dodaje nam plastyczności podczas obróbki, której niestety zabrakło w pierwszej generacji drona. Kolejną znaczącą dyferencją jest jakość nagrywanego wideo, format 4K, oraz prędkość transmisji podniesiona do 100 Mb/s. Wszystkie z wymienionych różnic, tworzą ogólną przepaść pomiędzy modelami… Chcecie kupić jednego z małych dronów DJI? Mini 2 deklasuje swojego następcę, pod każdym kątem, w którym się różnią.
Podsumowanie
DJI Mini 2 ot dron, którego wyjątkowo sobie upodobałem. Bardzo dobra jakość transmisji, kieszonkowe rozmiary i naprawdę dobre efekty końcowe uchwyconego przeze mnie materiału, zrobiły na mnie na tyle dobre wrażenie, aby być nimi zachwyconym. Nowy produkt od DJI zaskakuje swoją niepozornością – w tak małym opakowaniu kryje się potężny potencjał, którego jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia. Z pewnością i czystym sumieniem, mogę Wam polecić tego drona, gdyż zaspokoi on Wasze filmowe jak i fotograficzne potrzeby na wysokim poziomie “doświadczonego amatora”. Cytując tytuł – DJI Mini to rewolucja ukryta w skromnej ewolucji.
Zamów DJI Mini 2 (standard) w x-kom
Zamów DJI Mini 2 (Combo) w x-kom
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!