Jeśli jesteś fanem systemu operacyjnego Elementary OS, przygotuj się na najnowszą wersję – Elementary OS 7. Ta odsłona przynosi ze sobą szereg nowych funkcji i ulepszeń, które poprawią Twoje doświadczenie z systemem.
Elementary OS 7 debiutuje z nowymi funkcjami i ulepszeniami
Po ponad roku od premiery Elementary OS 6.1, mamy w końcu wydanie nowej odsłony już nieco zapomnianej dystrybucji Elementary OS. Warto jednak zaznaczyć, że edycja 6.1 została pobrana ponad 400 tysięcy razy i to bez wliczenia osób korzystających z torrentów. Wracając jednak do Elementary OS 7, co takiego wnosi nowość?
Elementary OS 7 Horus to przede wszystkim ulepszenia w AppCenter, czyli w sklepie z aplikacjami. Poprawiono chociażby wyświetlanie opisów aplikacji, responsywność, dzięki czemu program lepiej dostosowuje się do rozmiarów okna, a także ułatwiono dodawanie dodatkowych, alternatywnych źródeł oprogramowania, na przykład Flathub. Za pomocą gestu pociągnięcia dwoma palcami na touchpadzie, możliwym jest wywołanie powrotu do poprzedniego widoku. Ponadto aplikacja ma być o wiele szybsza, a także dodano opcję ręcznego wywołania odświeżenia repozytoriów w celu wyszukania aktualizacji. Uaktualnienia mają być instalowane w stanie offline, ale bez wymuszania restartu systemu.
Podobnie jak inne dystrybucje Linuksa, tak i do Elementary OS 7 dodano narzędzie ułatwiające tworzenie aplikacji webowych. Coś, co zapoczątkował PeppermintOS, następnie przeszło do Linux Mint, aż finalnie mamy to w Elementary i nie ma co kłamać – jest to program znacznie ułatwiający życie. Można sobie chociażby zrobić osobny skrót do Home Assistant czy Tidala.
Dodano również nowe funkcje dotyczące feedbacku. Mowa tu o specjalnym programie, który pozwala wybrać program lub element, którego feedback ma dotyczyć. To technicznie powinno pomóc w szybszym łataniu błędów czy dodawaniu potrzebnych funkcji.
Zmiany dotyczą także instalatora systemu. Ten ma być krótszy i prostszy w zrozumieniu. Natomiast zaraz po zainstalowaniu zobaczymy rozszerzony i czytelniejszy ekran powitalny uczący nas działania systemu czy pozwalający ustawić najważniejsze rzeczy, w tym motyw czy automatyczne aktualizacje.
Elemantary znane jest z naprawdę dobrych aplikacji początkowych. Dlatego też i ich dotyczą aktualizacje. Klient pocztowy teraz ma prostszy i bardziej płaski interfejs. Mało tego, ma wspierać skrzynki pocztowe Microsoft 365. Poprawki znajdziemy też w Tasks czy Online Accounts oraz w menedżerze plików.
Ciekawostką także jest ulepszony menedżer drukarek. Teraz łatwiej będzie nam zarządzać kolejką plików do wydruku. Mała rzecz, a cieszy.
W ustawieniach systemowych znajdziemy kilka smaczków. Dodano chociażby modne ostatnio profile zasilania – mowa tu o Oszczędzaniu energii
, trybie zbalansowanym
oraz trybie performance
. Rozszerzono też możliwości dotyczące tworzenia skrótów do danych okien, w tym do aplikacji terminala.
Twórcy zaznaczają, że system znacznie przyspieszył względem poprzedniej wersji. Wielu z Was pewnie zauważy nowe ikony, które mają być nowocześniejsze.
Względem aktualizacji do 6.0, Elementary OS 7 nie jest aż tak wielkim wydaniem, a przynajmniej nie jest o tym aż tak głośno. Jednak trzeba przyznać, że twórcy konsekwentnie rozwijają własny pomysł i Elementary pozostaje jedną z najbardziej oryginalnych dystrybucji w świecie Linuksa. Sam jednak czekam, aż w końcu przejdą na Wayland.
Źródło: Elementary Blog
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!