No nareszcie została wydana Fedora 37 w odsłonie Beta. Już teraz możemy sprawdzić co takiego dostaniemy w październiku.
Fedora 37 Beta oficjalnie
Już teraz możemy zainstalować Fedorę 37 Beta. Obraz ISO jest dostępny zarówno na procesory x86 64bit, jak i na ARM. System może każdy pobrać, zainstalować i używać. Jednakże odradzamy wykorzystywania na swojej głównej maszynie – wszak to wersja testowa i mogą wystąpić błędy. Sam ten system zainstalowałem na laptopie i napotkałem kilka problemów.
Fedora 37 to przede wszystkim czyste środowisko graficzne GNOME 43 wraz z nowościami, które wprowadza. Mowa tu chociażby o nowym menedżerze plików Nautilus zgodnym z GTK4. Dodano także odświeżony kalendarz, który pozwala na lepszy multitasking.
Kompletnie zmieniono menu główne, które wyświetla się w górnym, prawym rogu. Teraz przełączniki są duże i bardzo ładnie zarysowane. Można rzec, że przypomina to Chrome OS czy Androida. Ponadto dodano wbudowany wybierak urządzeń audio (no nareszcie).
Różnicę znajdziemy też w sklepie z aplikacjami. Od teraz o wiele łatwiej jest nam wybrać źródło skąd chcemy pobrać aplikację (na przykład czy ma to być Flatpak-flathub czy RPM). Ponadto aktualnie mamy Linux Kernel 5.19. Prawdopodobnie Fedora 37 docelowo będzie pracować na Linux Kernel 6.
GNOME 43, jak i Fedora 37 nadal są wydawane w wersjach testowych. Dlatego też pojawiają się błędy, a także deweloperzy jeszcze nie przygotowali wtyczek. Na przykład nie mogłem zainstalować rozszerzenia wyświetlającego ikony tray. Aplikacja Telegrama dziwnie się skalowała oraz nie oddawała wszystkich funkcji w ustawieniach. Raz też miałem problem i system dziwnie się zaciął na niecałą minutę. Poza tym było całkiem dobrze, ale jednak wróciłem do stabilnego wydania, czyli do Fedory 36.
Fedora 37 w wersji stabilnej wyjdzie 25 października, czyli za około 1,5 miesiąca. Przez ten czas deweloperzy połatają błędy.
Źródło: 9to5Linux, własne
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!