Gigant z Mountain View co roku organizuje konferencję Google I/O, na której przedstawiane są nowości w świecie Google oraz nowe urządzenia producenta. Wczoraj (10.05.2023) swoje miejsce miała konferencja Google I/O 2023. Zdecydowaną większość konferencji firma poświęciła na przedstawienie masy nowości opartych na AI, które zostaną wprowadzone do wielu różnych usług giganta. Na koniec pozostawiono tortowe wisienki, czyli wyczekiwane urządzenia – Google Pixel 7a, Google Pixel Tablet oraz Google Pixel Fold.
Nowości w usługach Google
Większość konferencji poświęcono na przestawienie nowości w usługach Google, do których gigant z Mountain View wstrzykuje AI. Pośród wielu zaprezentowanych nowości, otrzymujemy m. in. Funkcję Help me write, która ułoży za nas treść wiadomości e-mail. Do Google Maps trafi nowy widok Immersive View, który pokaże nam wyznaczoną trasę w widoku 3D miasta. Funkcja pojawi się jeszcze w tym roku i będzie na początku dostępna dla 15 miast. Google Photos otrzyma Magic Editor. Teraz oprócz usuwania niechcianych obiektów (na co pozwalał nam Magic Eraser) będziemy mogli dokonywać szybkich edycji zdjęć z pomocą AI.
Oprócz tego Google omówiło rozwój czatu AI Google Bard, ogłoszono jego dostępność dla 180 państw od teraz, a także nadchodzące wsparcie dla 40 nowych języków, wśród których znajdzie się język polski! Nowe udogodnienia trafią do Google Docs, Google Sheets czy Google Slides. Funkcja Find My Device będzie teraz działała tak jak wygląda to w ekosystemie Apple. Różne urządzenia z systemem Android wokół nas pomogą w namierzeniu lokalizacji naszych urządzeń. Google dogadało się również z Apple w kwestii wykrywania niechcianych trackerów (takich jak np. Apple AirTag), odpowiednie powiadomienia z ostrzeżeniem pojawią się na smartfonach z systemem Android.
Google Pixel 7a
Nowy budżetowiec tradycyjnie doczekał się przecieków, które najwyraźniej w większości się sprawdziły. Google Pixel 7a dostępny jest w 4 wersjach kolorystycznych: Coral (ekskluzywna dla oficjalnego sklepu Google Store), Sea, Charcoal oraz Snow. Wymiary urządzenia to 152 mm wysokści, 72,9 mm szerokości i 9 mm grubości, a jego masa wynosi 193,5 g.
Na froncie znajdziemy odświeżany w 90 Hz ekran OLED o przekątnej 6,1″. Fani małych smartfonów już z pewnością zacierają rączki! Proporcje ekranu to 9:20, a rozdzielczość to 1080×2400, co przy tej wielkości ekranu daje nam zagęszczenie pixeli na poziomie 429 ppi. Mamy tu wsparcie dla HDR oraz 24-bitową głębię kolorów. Cały front pokryty jest szkłem Corning Gorilla Glass 3. A pod szkłem i ekranem mamy optyczny czytnik linii papilarnych.
Wewnątrz znajdziemy chip Google Tensor G2 wraz z koprocesorem Google Titan M2. Takie SoC widzieliśmy już we flagowych Pixelach 7 i 7 Pro. Do dyspozycji otrzymujemy 8 GB pamięci operacyjnej typu LPDDR5 oraz 128 GB pamięci masowej typu UFS 3.1. Akumulator pokaźnej (biorąc pod uwagę wymiary urządzenia) pojemności 4385 mAh naładujemy zarówno przewodowo mocą 18 W poprzez port USB Type-C 3.2 Gen 2, jak i bezprzewodowo. Mamy tu również 2 głośniki stereo, obsługę Dual SIM (Nano-SIM + eSIM), Wi-Fi 6E (IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax), Bluetooth 5.3 czy NFC. Urządzenie posiada certyfikat szczelności IP67, a na start zainstalowany jest Android 13. Producent zapewnia 5 lat wsparcia oprogramowania, w którego skład wchodzą 3 aktualizacje do kolejnych wydań systemu Android oraz 5 lat poprawek bezpieczeństwa.
Przechodząc do kwestii aparatów, czyli do tego, z czego smartfony Google słyną najbardziej, mamy 64 Mpix matrycę główną, która łączy 4 pixele w 1. Wielkość matrycy to 1/1,73″, jest ona o 72% większa niż matryca swojego poprzednika – Pixela 6a. Szerokość jednego pixela wynosi 0,8 μm, kąt widzenia wynosi 80°, a przysłona to ƒ/1,89. Mamy również obiektyw szerokokątny z przysłoną ƒ/2,2, którego pole widzenia wynosi 120°. Pod szerokokątnym oczkiem znajduje się 13 Mpix matryca z pojedynczym pixelem o szerokości 1,12 μm. Mamy tu autofocus z podwójną detekcją fazy. Front urządzenia to również matryca o rozdzielczości 13 Mpix, pixelem o szerokości 1,12 μm i przysłoną ƒ/2,2. Mamy tu stały focus i kąt widzenia 95°.
Google Pixel 7a w Stanach Zjednoczonych kosztuje $499, zaś za naszą zachodnią granicą cena urządzenia wynosi 509 €. Zamawiając Pixela 7a bezpośrednio z Google Store do 22 maja 2023 możemy załapać się na darmowe słuchawki Google Pixel Buds A-Series lub otrzymać rabat 50% na słuchawki Google Pixel Buds Pro. Smartfon, podobnie jak jego wszyscy poprzednicy niestety nie jest oficjalnie dostępny w Polsce.
Google Pixel Tablet
Tablet od Google zapowiedziany został już rok temu podczas Google I/O 2022. Był to wówczas niewielki teaser, producent pokazał render i dał znać, że premiera planowana jest na rok 2023. Rok później mamy Google I/O 2023 i oto właśnie jest. Google Pixel Tablet dostępny będzie w 3 wersjach kolorystycznych: Porcelain, Hazel oraz Rose. Wymiary tabletu to 258 mm szerokości, 169 mm wysokości oraz 8,1 mm grubości. Masa to 493 g.
Odświeżany w standardowych 60 Hz ekran LCD o przekątnej 10,95″ ma proporcje 16:10 i rozdzielczość 2560×1600. Daje nam to zagęszczenie pixeli na poziomie 276 ppi. Mamy tu jasność na poziomie 500 nitów i 24-bitową głębię kolorów. Pod obudową znajduje się bez zaskoczenia chip Google Tensor G2 z koprocesorem Google Titan M2. Pamięci operacyjnej typu LPDDR5 dostajemy 8 GB, a pamięci masowej typu UFS 3.1 możemy mieć 128 GB lub 256 GB. Pojemnościowy czytnik linii papilarnych znajduje się w przycisku Power. Urządzenie wyposażone jest w system audio składający się z 4 głośników i 3 mikrofonów.
Producent podaje, że pojemność akumulatora wynosi 27 Wh, a moc ładowania poprzez dołączony do zestawu Charging Speaker Dock wyniesie 15 W. Google Pixel Tablet łączy się z Dockiem przy pomocy 4-pinowego złącza magnetycznego do akcesoriów. Możemy również ładować urządzenie poprzez port USB Type-C 3.2 Gen 1, lecz standardowej ładowarki sieciowej nie znajdziemy w pudełku. Przechodząc dalej do łączności, mamy tu wsparcie dla Wi-Fi 6 (IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax) oraz Bluetooth 5.2. Na start urządzenie pracuje pod kontrolą systemu Android 13, producent zapewnia 5 lat wsparcie oprogramowania w postaci 3 kolejnych wydań systemu Android oraz 5 lat poprawek bezpieczeństwa.
Wygląda na to, że gigant z Mountain View postanowił użyć tego samego aparatu z przodu i z tyłu, gdyż ich specyfikacja wygląda identycznie. Z obu stron znajdziemy matrycę o wielkości 1/4″ i rozdzielczości 8 Mpix z przysłoną ƒ/2,0. Szerokość pojedynczego pixela wynosi 1,12 μm, a kąt widzenia obiektywu to 84°. W obu przypadkach focus jest stały.
Jak już wcześniej wspomniałem, Google Pixel Tablet już przyszłym miesiącu dostępny będzie w 2 wersjach pamięciowych. Za model z 128 GB pamięci masowej zapłacimy w USA $499, a cena europejska wynosi 679 €. Zwróćmy uwagę, że Pixel Tablet kosztuje w Europie wyraźnie więcej niż Google Pixel 7a (509 €), mimo, że cena tych urządzeń w Stanach Zjednoczonych jest taka sama. Wybierając wersję z pamięcią 256 GB amerykanie muszą zapłacić $599, a Europejczycy 799 €. Zamawiając Google Pixel Tablet, otrzymamy do zestawu zaprezentowaną, ładującą podstawkę z głośnikiem – Charging Speaker Dock. Mówiąc o Europie odnosiłem się do cen z niemieckiej strony Google Store, gdyż niestety żadne z urządzeń linii Google Pixel nie jest oficjalnie dostępne w Polsce.
Google Pixel Fold
Google Pixel Fold to coś na co wszyscy czekali. Google aktywnie dokłada starań w ulepszaniu i dostosowywaniu systemu Android do urządzeń ze składanymi ekranami. Wiedzieliśmy, że składany Pixel to tylko kwestia czasu. Jak to często bywa w przypadku Google, pojawiały się przecieki. Aż nawet samo Google najwyraźniej nie mogło się powstrzymać i pochwaliło się pierwszym składakiem już 4 maja, niemal tydzień przed Google I/O. Google Pixel Fold dostępny będzie w 2 wersjach kolorystycznych: Porcelain oraz Obsidian.
Urządzenie pokryte jest szkłem Corning Gorilla Glass Victus, a krawędzie otacza rama z polerowanego aluminium. Zawias urządzenia to wielostopowa konstrukcja wykonana z polerowanej stali nierdzewnej. Zawias otwiera się z płynnym oporem na całych 180°, aby bezpiecznie podtrzymywać wybrane pozycje. Google Pixel Fold waży 283 g, jego wymiary w pozycji złożonej to 139,7 mm wysokości, 79,5 mm szerokości oraz 12,1 grubości. Jeżeli urządzenie rozłożymy, ma ono następujące wymiary: 139,7 mm wysokości, 158,7 mm szerokości oraz 5,8 mm grubości. Gigant z Mountain View podkreślił, że jest to jak dotąd najcieńszy składak na rynku. Składany smartfon posiada certyfikat wodoszczelności IPX8.
Jak to bywa w dużych składakach, otrzymujemy tu 2 ekrany. Zacznijmy od tego mniejszego, który znajdziemy na zewnątrz. Chroniony szkłem Corning Gorilla Glass Victus panel OLED o rozdzielczości 5,8″ odświeżany jest w 120 Hz. Jego proporcje to 9:17,4, Rozdzielczość 1080×2092 przy tej przekątnej ekranu daje nam zagęszczenie pixeli na poziomie 408 ppi. Jasność ekranu z HDR-em wynosi 1200 nitów, a jego maksymalna jasność to 1550 nitów. Składany ekran wewnętrzny pokryty jest Ultra Cienkim Szkłem z ochronną warstwą plastiku. Jego proporcje to 6:5, rozdzielczość to 2208×1840, a to przy przekątnej 7,6″ daje nam zagęszczenie pixeli na poziomie 380 ppi. Panel OLED odświeżany jest w 120 Hz, jego jasność z HDR-em to 1000 nitów, a jasność maksymalna wynosi 1450 nitów.
Pod obudową znajduje się oczywiście Google tensor G2 z koprocesorem Google Titan M2. Mamy tu 12 GB pamięci RAM typu LPDDR5 oraz 256 GB lub 512 GB pamięci masowej typu UFS 3.1. Urządzenie wyposażone jest w głośniki stereo oraz pojemnościowy czytnik linii papilarnych w przycisku Power. Mocą maksymalnie 30 W naładujemy poprzez złącze USB Type-C 3.2 Gen 2 akumulator 4821 mAh. Tutaj można mieć obawy co do czasu pracy na baterii kiedy ma się 2 ekrany, choć z oficjalnej specyfikacji udostępnionej przez Google wynika, smartfon ma według szacunków producenta wytrzymać ponad 24 godziny. Urządzenie obsługuje również ładowanie indukcyjne. Pixel Fold posiada obsługę dla Dual SIM (Nano-SIM + eSIM). Mamy tu wsparcie dla Wi-Fi 6E (IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax), Bluetooth 5.2 oraz NFC. Jeśli chodzi o oprogramowanie to znajdzie się tu Android 13, a w kolejnych latach aktualizacje do 3 kolejnych wersji Androida. Producent zapewnia również 5 lat poprawek bezpieczeństwa.
Jeśli chodzi o aparaty to trochę ich tu jest! Zacznijmy od tych najważniejszych na tyle urządzenia. Główny obiektyw o kącie widzenia 82° posiada przysłonę ƒ/1,7 i matrycę 48 Mpix o wielkości 1/2″, gdzie pojedynczy pixel ma szerokość 1,12 μm. Mamy tu autofocus z detekcją kontrastu (CDAF) i optyczną stabilizację obrazu. Obiektyw szerokokątny z przysłoną ƒ/2,2 widzi 121,1°. A światło dociera do matrycy o rozdzielczości 10,8 Mpix, której rozmiar wynosi 1/3″, a szerokość pojedynczego pixela to 1,25 μm. Dalej mamy teleobiektyw z zoomem optycznym x5 i kątem widzenia 21,9°. Wartość przysłony to ƒ/3,05, matryca o rozdzielczości 10,8 Mpix ma rozmiar 1/3,1″, a szerokość pojedynczego pixela to 1,22 µm. Teleobiektyw posiada laserowy autofocus, optyczną i elektroniczną stabilizację obrazu. Obiektyw frontowy który znajdziemy w otworze w mniejszym, zewnętrznym ekranie wyposażony jest w 9,5 Mpix matrycę, której pojedynczy pixel ma 1,22 µm. Wartość przysłony to ƒ/2.2, a kąt widzenia to 84°. Ostatni obiektyw ukrywa się wewnątrz urządzenia, nad składanym ekranem. Mamy tu przysłonę ƒ/2.0, stały focus, kąt widzenia 84° i matrycę o rozdzielczości 8 Mpix, w której jeden pixel ma szerokość 1,12 µm.
Cena pierwszego składaka od twórców Androida nie jest niska, za wersję z 256 GB pamięci zapłacimy w USA $1799, w Europie będzie to 1899 €. W przypadku wersji 512 GB ceny wynoszą odpowiednio $1919 dla USA oraz 2019 € dla Europy. Zamawiając Pixel Folda bezpośrednio z Google Store do 2 lipca otrzymamy za darmo smartwatch Google Pixel Watch (dotyczy wyłącznie USA, UK oraz Niemiec), 2 TB w usłudze Google One na 6 miesięcy oraz YouTube Premium na 3 miesiące. Najnowszy składak od giganta z Mountain View niestety nie jest oficjalnie dostępny w Polsce.
Źródło: YouTube (Google)
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!