Spis treści
Huawei nie zwalnia tempa i właśnie zaprezentował HarmonyOS 6.0 – system, który ma być czymś więcej niż tylko alternatywą dla Androida. Podczas konferencji Huawei Developer Conference 2025 chiński gigant technologiczny pochwalił się kolejną wersją swojego autorskiego systemu, który trafi nie tylko na smartfony, ale też tablety, zegarki i inne urządzenia z ekosystemu marki. Wśród najważniejszych nowości znalazły się usprawnienia w zakresie sztucznej inteligencji, bezpieczeństwa i wygody użytkowania. Ale czy to naprawdę rewolucja?
XiaoYi – inteligentny, ale czy wystarczająco?
Sercem HarmonyOS 6.0 ma być nowy asystent AI o nazwie XiaoYi, który ma działać w ramach tzw. Intelligent Agent Framework. Huawei zapowiada, że nie będzie to kolejny asystent reagujący wyłącznie na wyuczone komendy, ale kontekstowy towarzysz codziennych działań, rozumiejący intencje użytkownika. W praktyce ma to działać na podobnej zasadzie, co Circle to Search od Google, gdzie użytkownik może np. zeskanować element widoczny na ekranie, aby otrzymać sugestie produktów, informacji czy grafik.
Podczas demonstracji zaprezentowano również wykorzystanie XiaoYi do generowania tabel w aplikacjach biurowych czy wspierania pracy programistycznej przy tworzeniu aplikacji w ramach ekosystemu HarmonyOS. AI od Huawei ma działać szybko, bez konieczności sztywnego formułowania zapytań. Według producenta naturalny język ma być wystarczający. O ile te zapowiedzi brzmią obiecująco, trudno na tym etapie ocenić, jak dobrze XiaoYi radzi sobie z bardziej złożonymi zadaniami poza scenariuszami pokazowymi.
Touch and Share, czyli Huawei wzoruje się na najlepszych
Kolejną funkcją, na którą warto zwrócić uwagę, jest Touch and Share, czyli rozwiązanie, które przypomina AirDrop od Apple. Huawei poszedł jednak o krok dalej, pozwalając nie tylko na przesyłanie zdjęć i filmów między urządzeniami, ale także na natychmiastowe dołączanie do gier czy transferowanie plików poprzez zwykłe zetknięcie telefonu z ekranem komputera. To praktyczne i wygodne, szczególnie w środowiskach zintegrowanych urządzeń Huawei, ale z pewnością ograniczone poza Chinami, gdzie dostępność sprzętu z HarmonyOS jest nadal mocno ograniczona.
Star Shield i prywatność na pierwszym planie
Huawei wprowadza też nowy mechanizm ochrony danych o nazwie Star Shield, który ma dbać o bezpieczeństwo na poziomie sprzętowym. Mówimy tu m.in. o lepszym uwierzytelnianiu biometrycznym, współpracy z kamerą i GPS oraz filtrowaniu nieautoryzowanych aplikacji. Firma chwali się, że system HarmonyOS zablokował już ponad 8,6 miliarda niepożądanych działań aplikacji, co oczywiście robi wrażenie, ale też pozostawia pytanie o skalę zbieranych danych i rzeczywisty poziom przejrzystości działań systemu.
Z punktu widzenia użytkownika to krok w stronę większej ochrony prywatności, ale krytycy mogą dostrzec tu także pewne ryzyko związane z nadmierną kontrolą na poziomie systemu operacyjnego, szczególnie w zamkniętym środowisku.
Dla kogo HarmonyOS 6.0 i kiedy będzie dostępny?
HarmonyOS 6.0 trafi w pierwszej kolejności do deweloperów. Program testowy rozpoczął się już w czerwcu i potrwa do końca miesiąca. Wśród urządzeń objętych betą znalazły się m.in. Huawei Mate 70, Mate 60 Pro, składany Mate X5 oraz tablety z serii MatePad Pro. Pełna wersja ma zostać udostępniona jeszcze w tym roku, choć konkretne daty nie są na razie znane.
Co ważne, system pozostaje głęboko zintegrowany z chińskim rynkiem, a na rynkach globalnych większość urządzeń Huawei nadal korzysta z EMUI, czyli zmodyfikowanej wersji Androida. Nie wiadomo, czy HarmonyOS 6.0 z pełną funkcjonalnością dotrze w ogóle poza Chiny.
Źródło: Huawei Central
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!