Honor V20, znany też jako View 20, to naprawdę udany smartfon. Cechował go niezły, 48-megapikselowy aparat oraz dziurka w ekranie, gdzie znalazł się aparat do selfie. W sieci pojawiły się przecieki dotyczące następców tego smartfonu, a więc Honor V30 oraz V30 Pro (5G). Producent zamierza przy nich zrobić krok w przód w kwestii aparatów!
Honor V30 i 60 Mpix? Na to wygląda!
Jeszcze w tym roku powinniśmy ujrzeć dwa nowe flagowce od marki Honor. Będą to modele V30 oraz V30 Pro (5G). Będą nawiązywać trochę do swojego poprzednika, Honor V20, a to za sprawą dziurki w ekranie. Podobno producent nie zamierza nic zmieniać w tej kwestii i nadal będzie to matryca IPS. Tutaj również ma się znaleźć bateria o pojemności 4000 mAh wraz ze wsparciem dla szybkiego ładowania SuperCharge 22.5W. Honor V20 posiadał na pleckach aparat główny o rozdzielczości 48 Mpix oraz matrycę ToF 3D.
Jego następca ma mieć o jedno oczko więcej, a to główne ma mieć rozdzielczość aż 60 Mpix! Myślę, że wśród dwóch pozostałych oczek nie znajdziemy już matrycy ToF. Sądzę, że 60-megapiskelowa matryca będzie w towarzystwie teleobiektywu oraz obiektywu z szerokim kątem widzenia. Takie zestawienie jest najpopularniejsze, ale i zarazem chyba najbardziej funkcjonalne. Raczej nikogo nie zdziwi informacja o tym, że jego sercem będzie Kirin 990, prawda? W końcu, to flagowiec, musi mieć najmocniejszy układ.
Honor V30 Pro (5G) to nie tylko wsparcie dla nowej technologii!
Wraz ze smartfonem Honor V30, an rynku ma się pojawić też Honor V30 Pro (5G). Jak możecie się domyślić, będzie wspierał nowy standard sieci bezprzewodowej. To za sprawą tego, że w środku ma się znaleźć Kirin 990 5G. To jednak nie jedyna rzecz, która będzie go różnić od podstawowej wersji. Okazuje się, że zastosowany ma zostać tutaj ekran OLED oraz pojemniejsza bateria, 4200 mAh ze wsparciem dla SuperCharge 40 W. Mówi się też o tym, że z tyłu mają się znaleźć nie trzy, ale aż cztery aparaty. Jaki będzie ten czwarty? Stawiam na matrycę do zdjęć typu macro, ostatnio stają się popularne.
Warto przeczytać: Xiaomi Mi CC9 Pro z certyfikacją w Europie. Premiera nadchodzi wielkimi krokami?
Będą w sobie mieć nie tylko coś z Honor V20, ale i z Huawei Mate 30…
… i wcale nie mówię tu o układzie SoC. Chodzi mi tutaj o brak Usług Google! To chyba największa bolączka najnowszych flagowców od Huawei. Przez to m. in. nie pojawiły się one od razu w Polsce, choć już niedługo możliwe, że się to zmieni. Przez cały ten konflikt na linii USA-Chiny, użytkownicy spoza Chin ucierpiał na tym najbardziej, bowiem smartfon bez Usług Google jest dla nich mało użyteczny. Mam szczerą nadzieję, że niedługo sytuacja się unormuje i smartfony Huawei oraz Honor będą miały pełną funkcjonalność. Ich premiera ma się odbyć jeszcze w tym roku, a dokładniej mówić w grudniu, tak więc jest jeszcze czas na załagodzenie konfliktu.
Jak myślicie, czy Honor V30 będzie mieć Usługi Google czy też nie?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!