Komputer stacjonarny od Huawei? Możliwe, że taki będziesz mógł sobie kupić

Komputer stacjonarny od Huawei? Możliwe, że taki będziesz mógł sobie kupić
(fot. Huawei)

Huawei to nie tylko nowoczesne smartfony, ale również routery czy laptopy. Warto wspomnieć, że chiński producent eksperymentuje z komputerami stacjonarnymi, jednak do tej pory ciężko było je zakupić poza samymi Chinami. Jak się okazuje, w przypadku modelu Mate Station S będzie zupełnie inaczej.

Komputer stacjonarny Huawei Mate Station S

Jak mówią najnowsze przecieki, Huawei zamierza wprowadzić na rynek komputer stacjonarny. Co prawda, firma już wcześniej podjęła się produkcji komputerów, jednak nigdy nie sprzedawała ich poza Chinami. To się jednak może zmienić.

Warto przeczytać: Huawei szykuje PC z procesorem Ryzen i nudnym wyglądem

Jak się okazuje, Huawei szykuje się do sprzedaży komputera Mate Station S w Malezji. Ponadto produkt może pojawić się w Europie jeszcze w czerwcu bieżącego roku. Jego cena wynosić ma 649 EUR, czyli niecałe 3 tysiące złotych. Ponadto możliwym będzie rozszerzenie zestawu sprzedażowego o monitor o przekątnej 23,8 cala oraz o klawiaturę z czytnikiem linii papilarnych i obsługą Huawei Share.

Komputer stacjonarny od Huawei? Możliwe, że taki będziesz mógł sobie kupić
(fot. Huawei)

A co zaoferuje Huawei Mate Station S? W niezbyt dużej i dosyć ładnej obudowie ukryto niezły procesor AMD Ryzen 5 4600G wraz z 8 gigabajtami pamięci RAM DDR4 3200 MHz. Na dysku SSD o pojemności 256 gigabajtów zainstalowano system operacyjny Windows 10. Komputer zaoferuje takie porty jak VGA, HDMI, a także USB-C. Nie zabraknie WiFi dual-band oraz Bluetooth 5.0.

Jak widać, komputer ten charakteryzuje się specyfikacją i budową jasno określającą, że jego miejsce przeznaczenia to biuro. Jednak taki zestaw też powinien świetnie sprawdzić się w domu do użytku osobistego. Ciekawi mnie jednak czy będzie opcja rozbudowy pamięci RAM do chociaż 16 gigabajtów, bo – jak na dzisiejsze standardy – 8 GB to dosyć mało.

Jak się Wam podoba Huawei Mate Station S? Dajcie znać w komentarzu!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!