Tegoroczna premiera iPhone’ów 16 może przynieść zaskoczenie na różnych płaszczyznach. Oprócz rzekomego fizycznego i wielozadaniowego przycisku o telefonach, a właściwie ich produkcji mówi się naprawdę dużo. Według różnych źródeł produkcja niektórych modeli iPhone 16 może mieć miejsce w Indiach.
Indie, Chiny — jakie ma to znacznie, gdzie powstanie nowy iPhone? Dla konsumentów żadnego, ale dla Apple ogromne
Bez względu na miejsce jedno jest pewne. Telefony muszą być gotowe na 10 września, czyli datę premiery Apple. Mimo licznych informacji wskazujących, że produkcja nowych urządzeń Apple może odbyć się w Indiach, pojawiają się także inne te wskazujące, że producent przeniesie produkcje urządzeń bezpośrednio do Chin. Dla samych klientów (przynajmniej tych, którzy nie kierują się stereotypem „chińskiego badziewia”) nie ma to większego znaczenia. W dniu zakupu nowego iPhone’a będzie liczyć się tylko instalacja karty (ewentualnie opcja eSIM) oraz zgarnie danych. Dla amerykańskiego koncernu sprawa już nie jest taka oczywista. Dlaczego? Produkcja nowych iPhone 16 Pro i 16 Pro Max w Indiach może być dość problematyczna.
Inne źródła donoszą jednak, że Apple może ponownie zwrócić się do Chin, aby wyprodukować niektóre modele iPhone’ów 16. Chodzi oczywiście o finanse, które dla Apple w Indiach mogą być znacznie większe. Pokazała to już produkcja iPhone’a 15, która jednocześnie charakteryzowała się niską wydajnością na poziomie około 50 procent. Ponadto Apple nadal musi importować części z Chin, co zwiększa koszty transportu. Do tego mogą dochodzić inne problemy np. brak zasilania lub zmniejszenie wydajności. Z kolei chiński rynek to pełna stabilność, dostęp do części. Chińskie źródła wskazują, że Foxconn rozpoczął masowe zatrudnianie w jednej ze swoich fabryk w Chinach z budżetem 1 miliarda juanów (około 140 milionów dolarów) w mieście Zhengzhou.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!