Samsung Galaxy Fold to aktualnie jedyny składany smartfon koreańskiego giganta. Niestety przyćmiony został przed zaprezentowanego niedawno Huawei Mate X, więc producent zapowiedział już prace nad kolejnymi urządzeniami. Teraz prawdopodobnie poznaliśmy wygląd jednego z nich.
Nowy składany telefon Samsunga
Galaxy Fold to urządzenie, które będzie bardzo drogie i jednocześnie bardzo duże. I choć urządzenia kompaktowe powoli odchodzą do lamusa, o tyle wciąż są osoby, które chętnie takowe by kupiły. Z tego też powodu Koreańczycy prawdopodobnie jednym z nowych składanych telefonów pójdą w kierunku pomniejszenia smartfona.
Nowy patent Samsunga sugeruje prace nad urządzeniem, które składać się będą odwrotnie do tego, jak ma to robić zapowiadana Motorola RAZR, której ekran po złożeniu znajdzie się wewnątrz. Oznacza to, że ze złożonego, naprawdę niewielkiego urządzenia będzie można zrobić “pełnoprawnego” smartfona ze sporym wyświetlaczem. I powiem szczerze, że to jest jedno z tych zastosowań składanych smartfonów, które do mnie przemawia.
Zobacz też: Chcecie ukryć frontowy aparat Samsunga Galaxy S10 i Galaxy S10+? Te tapety Wam pomogą!
Zgodnie z diagramami ramka składa się z dwóch oddzielnych części, które na siebie nachodzą w momencie składania i rozkładania smartfona. Dzięki temu po złożeniu telefon nie będzie wyglądać jak Royole FlexiPai z wielką przerwą pomiędzy dwoma częściami. Dodatkowo zauważyć można tam niewielki przełącznik, który najprawdopodobniej ma blokować możliwość składania urządzenia.
Ciekawe natomiast jest to, że na grafice nie znalazły się aparaty. Oczywiście, nie ma wątpliwości iż takowe będą w nowym telefonie Samsunga – w końcu widać niemałą ramkę na froncie, a i z tyłu jest gdzie takowe umieścić. Niewykluczone jest też, że frontowa kamera będzie jednocześnie robić za główną, gdy urządzenie zostanie złożone.
Warto przeczytać: Koszt wyprodukowania Samsunga Galaxy S10+ jest ponad 2x niższy od jego ceny sprzedaży
Przyznam szczerze, że takie podejście firmy Samsung może spotkać się z większym zainteresowaniem klientów, gdyż mniejszy telefon może oznaczać mniejsze koszta. A dodatkowo wydaje mi się, iż ludzie raczej szukają małego urządzenia, które można zmienić w “normalne”, aniżeli pełnowymiarowego smartfona, który dodatkowo staje się tabletem.
Jak Wam się podoba takie podejście do składanego smartfona?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!