Spis treści
Po testach Lenovo IdeapPad 320 przyszedł czas na kolejną budżetówkę chińskiego producenta. Tym razem w moje ręce trafił IdeaPad 110, a dokładniej model oznaczony jako 110-15ACL. Czy kupno laptopa kosztującego niespełna 1600 zł ma sens? Kto powinien zainteresować się jego kupnem? Zapraszamy na recenzje!
Zawartość zestawu Lenovo IdeaPad 110
Standardowo w pudełku znajdziemy jedynie samego laptopa oraz zasilacz. Nic szczególnego, ale producenci przyzwyczaili nas do takiego stanu rzeczy. W przypadku IdeaPad 110 trwa jednak aktualnie promocja, w której dodatkowo otrzymamy plecak z logo Lenovo, myszkę oraz oprogramowanie antywirusowe G Data Software.
Wygląd i jakość wykonania
Firma Lenovo w modelu IdeaPad 110 podeszła do sprawy portów bardzo oszczędnie. Z prawej strony laptopa znajdziemy jedynie nagrywarkę CD/DVD. Z jednej strony możemy uznać to za zaletę, ponieważ producenci coraz częściej odchodzą od czytnika płyt, a z drugiej coraz mniej osób z nich korzysta. Na przedniej krawędzi znajdziemy czytnik kart pamięci SD. Pozostałe porty, czyli: wejścia zasilania, HDMI, USB 3.0, USB 2.0, RJ-45, złącze słuchawkowe oraz przycisk do szybkiego przywrócenia urządzenia do stanu początkowego (OneKey Recovery), zostały umiejscowione z lewej strony. Szkoda, że producent z Państwa Środka nie pokusił się o dodanie trzeciego portu USB, który dla wielu użytkowników, a w tym i dla mnie, mógłby być bardzo przydatny.
Jeśli chodzi o jakość wykonania to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Lenovo 110-15ACL kosztuje jedynie 1599 zł, a ciężko doszukać się w nim jakiś rażących wad w wykonaniu. Obudowa jest wykonana w całości z tworzywa niezłej jakości. Oczywiście nie jest to topowa jakość, ale tworzywo to jest naprawdę miłe w dotyku, a przez swoją chropowatość nie powinno się rysować. Górna klapa delikatnie wygina się przy użyciu większej siły, ale nie wpływa to w jakikolwiek sposób na normalne użytkowanie laptopa.
Klawiatura i touchpad
Lenovo IdeaPad 110 został wyposażony w pełnowymiarową klawiaturę wraz z wydzielonymi klawiszami numerycznymi. W moim przypadku to właśnie klawiatura jest jedną z najważniejszych rzeczy w laptopach. Ta w testowanym Lenovo posiada nisko, ale wyczuwalny skok klawiszy. Dzięki temu możemy pisać szybko i wygodnie. Gigantycznym minusem jest umiejscowienie prawego Shifta. Standardowo znajduje się on z lewej strony strzałek, a tutaj, nie wiedzieć czemu, Lenovo postanowiło zamienić te klawisze miejscami. Podczas testów nie udało mi się przyzwyczaić do takiego układu i prawie za każdym razem zamiast Shifta wciskałem strzałkę w górę co momentami było wyjątkowo irytujące.
Gładzik jest wyjątkowo mały. Klawisze zostały w wyraźny sposób wydzielone od powierzchni touchpada. Sam gładzik jest precyzyjny, a korzystanie z niego jest wygodne. Oczywiście nie może on konkurować z tradycyjną myszką, ale gdy jesteśmy poza domem i jesteśmy skazani na korzystanie z touchpada to nie powinniśmy być rozczarowani jego pracą.
Ekran
Wyświetlacz jest czymś co jednoznacznie wskazuje na niską cenę laptopa. Błyszcząca matryca bardzo mocno odbija światło przez co korzystanie z urządzenia w pełnym słońcu jest utrudnione. Kąty widzenia nie są idealne, ale wystarczająco dobre jak na tą półkę cenową. Kolejnym minusem jest rozdzielczość – połączenie HD i przekątnej 15,6 cala to niezbyt dobry pomysł. Przestrzeń robocza jest niewielka, a jakość obrazu dla wielu użytkowników może być niewystarczająca. Na plus trzeba zaliczyć maksymalną i minimalną jasność ekranu. Podsumowując – w cenie niespełna 1600 zł nie możemy oczekiwać cudów, ale matowa matryca byłaby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.
Bateria
Jeśli chodzi o czas pracy na baterii to nie jest najlepiej. Przeglądanie internetu, oglądanie filmów czy słuchanie muzyki sprawia, że Lenovo IdeaPad 110 rozładowuje się po jakiś 3,5-4 godzinach. Pisanie tekstów z włączonym w tle Wi-Fi wydłuża ten czas do 4-4,5 godziny. Zasilacz, który znalazł się w zestawie jest jednak na tyle mały, że bez większego problemu możemy zabrać go ze sobą w torbie czy plecaku. Sam proces ładowania trwa około trzech godzin.
Specyfikacja Lenovo IdeaPad 110
- Procesor: AMD A-7310 składający się z czterech rdzeni o taktowaniu od 2,0 GHz do 2,4 GHz,
- RAM: 4 GB DDR3L 1600 MHz,
- Dysk: HDD o pojemności 500 GB, 5400 obr/min,
- Ekran: błyszcząca matryca LED o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości HD (1366 x 768 pikseli),
- Karta graficzna: AMD Radeon R4,
- Wejścia / wyjścia: USB 3.0, USB 2.0, HDMI, RJ-45, czytnik kart pamięci, wyjście słuchawkowe, wejście zasilania,
- Wymiary: 378 x 23 x 265 mm,
- Waga: 2,2 kg,
- System: Microsoft Windows 10 Home Edition
Codzienne użytkowanie
Laptop Lenovo IdeaPad 110 jest urządzeniem, które sprawdzi się tylko w mało wymagających zadaniach takich jak przeglądanie internetu czy oglądanie filmów. Filmy jednak znacznie wygodnie ogląda się na zewnętrznym ekranie z powodu błyszczącej matrycy. Samo surfowanie po sieci czy pisanie tekstów nie powodowało jakichkolwiek przycięć. 4 GB RAMu to jednak zbyt mało by korzystać z wielu programów jednocześnie czy otworzyć większą ilość kart w przeglądarce.
Co z grami? Oczywiście Lenovo IdeaPad 110 nie jest sprzętem do gier i widać już to na pierwszy rzut oka gdy spojrzymy na specyfikację. Starsze tytuły są jednak bez problemu grywalne. Z nowszych odpaliłem GTA V oraz CS GO. GTA V w ogóle nie chciało się uruchomić, a gdy już w końcu udało mi się włączyć grę to laptop grzał się do niesamowicie wysokich temperatur i osiągał co najwyżej 20 klatek na sekundę. W CS GO osiągamy stabilne 20-30 FPS.
Kultura pracy
Testowany laptop Lenovo przez zdecydowaną większość czasu pozostawał chłodny i cichy. Przeglądanie sieci, pisanie czy oglądanie filmów nie robiło na nim większego wrażenia. Oczywiście uruchomienie wielu aplikacji w tym samym czasie czy gier powodowały nagły wzrost temperatury, ale pamiętajmy o tym, że nie jest to sprzęt dla bardziej wymagających użytkowników.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!