Kolejny debiut urządzenia ze średniej półki cenowej za nami! Tym razem jest to LG Q60, czyli smartfon koreańskiego producenta, który ma celować w, jak to rzecze polski oddział LG, „Social Animalsów”. Chodzi tu oczywiście o wszystkich mikroinfluencerów, którzy szeroko korzystają m. in. z Instagrama, czy też Snapchata.
LG Q60 ma trzy aparaty, które mają szeroki zakres zastosowań
Pozostając jeszcze chwilę w temacie ze wstępu, pozwolę sobie na małą dygresję. Dlaczego do słowa „influencer” dołożyłem przedrostek „mikro”? Bo ci więksi korzystają zazwyczaj z najnowszych flagowców, toteż nie interesują ich urządzenia z niższej półki. Chyba, że akurat reklamują takowe… Kończę już ten wywód, chciałem po prostu zwrócić uwagę na fakt, że producenci ostatnio lubują się w reklamowaniu telefonów właśnie w ten sposób, bo ludzie lubią określać się takim mianem. Podobną strategię zastosował Samsung w przypadku modeli A80 i A70. Dobra, pora zacząć temat właściwy…
Zobacz też: Android Pie dla flagowców LG z serii V już niebawem!
Zacznę od tego, co ma być wyróżnikiem tego modelu od LG, przynajmniej w teorii. Trzy aparaty: jeden standardowy, drugi szerokokątny i trzeci, który pomaga w tworzeniu “prawdziwego efektu bokeh”. Ten pierwszy to matryca o rozdzielczości 16 Mpix, z autofocusem, czyli całkiem przyzwoicie. Drugi, szerokokątny, ma rozdzielczość 5 Mpix (mniej przyzwoicie), a trzeci już tylko 2 Mpix, czyli całkiem nieprzyzwoicie. Chyba naprawdę nigdy nie zrozumiem tego, jaki sens montowania takich matryc, ale moje pisanie to jak walka z wiatrakami – nie zmieni nic. Przedni aparat w LG Q60 został umieszczony we wcięciu w ekranie ma 13 Mpix.
Skoro przy ekranie jesteśmy, to prócz wcięcia, pochwalić się on może przekątną 6,26 cala, proporcjami 19:9 i rozdzielczością HD+. Nie, nie zgubiłem litery, tu naprawdę mamy ekran mający 1520 na 720 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie 268 dpi. Trochę słabo…
Procesor, który napędza ten telefon to Mediatek Helio P22, czyli osiem rdzeni Cortex-A53 i grafikę PowerVR GE8320. Sparowano to z 3 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej. Jeśli to mało, to mamy możliwość rozszerzenia pamięci na pliki kartą microSD o maksymalnej pojemności do 1 TB, bez utraty opcji wsadzenia dwóch kart SIM. Bateria w LG Q60 ma typową pojemność 3500 mAh, a do ładowania jej służy port microUSB. Mamy tu łączność Bluetooth 5.0, Wi-Fi oraz LTE we wszystkich pasmach używanych w Polsce, a także złącze minijack. Z ciekawostek: dedykowany przycisk Asystenta Google, dźwięk przestrzenny DTS:X i zgodność z normą MIL-STD 810G.
Ile to kosztuje?
LG wyceniło Q60 na 1099 złotych, co jest kwotą wysoką, jeśli weźmie się pod uwagę co oferuje ten smartfon. Ofertę tę ratuje fakt, że LG w gratisie dodaje wodoodporny głośnik bezprzewodowy Xboom PK3. Stanowi to ciekawą ofertę, biorąc pod uwagę nadchodzące wakacje, ale mimo wszystko tyle bym nie dał. W tej cenie można kupić ciekawsze urządzenia.
A Wy co sądzicie o LG Q60? Napiszcie w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!