Microsoft zatrudnił człowieka imieniem “Mac Book” tylko po to żeby wkurzyć Apple

Microsoft zatrudnił człowieka imieniem "Mac Book" tylko po to żeby wkurzyć Apple

Znane firmy lubią sobie czasem dokuczać, a najbardziej uwielbia to robić Microsoft, który bardzo często “pstryka w nos” Apple. Tym razem amerykański gigant osiągnął najwyższy poziom trollingu i sprawił, że Mac Book polecił Surface Laptop 2.

O tym jak Mac Book poleca laptop od Microsoftu

Kilka dni temu Microsoft wydał 30-sekundową reklamę, w której to porównuje Surface Laptop 2 z Apple MacBook Air. Oczywiście gigant z Redmond nie byłby sobą, gdyby to było takie zwykłe porównanie. Otóż zalety laptopa od Microsoftu wylicza nie kto inny jak sam “Mac Book”. Zapytacie więc: o co tutaj chodzi?

Microsoft udał się w podróż do Sydney w Australii, gdzie znalazł mężczyznę, który to nazywa się Mackenzie Book. Jak wiecie, często niektóre imiona skraca się dla własnej wygody, a więc wcześniej wspomniane Mackenzie można po prostu skrócić do prostego Mac. Wzięcie tego imienia i zestawienie go z nazwiskiem daje Mac Book.

W reklamie mężczyzna imieniem Mac podkreśla, że Surface Laptop 2 działa dłużej na baterii, jest szybszy oraz ma lepszy ekran dotykowy (wszak MacBook Air nie został w takowy wyposażony). Na koniec Australijczyk dodaje “You should get a Surface. Trust me, I’m Mac Book”.

https://youtu.be/jSS5SKs4UA0

Reklama szybko nabrała popularności, a niektórzy ostrzegają Mac Booka, że może mu grozić odpowiedzialność karna. W przeszłości Microsoft pozwał człowieka imieniem Mike Rowe, który to założył stronę internetową mikerowesoft.com, bowiem fonetycznie brzmiało to jak Microsoft. Ja natomiast z niecierpliwością czekam na odpowiedź Apple i mam nadzieję, że uda się im przebić reklamę giganta z Redmond.

Jak oceniacie reklamę Microsoftu? Dajcie znać w komentarzu!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!