Terminologia przepisów prawa często skrywa tajemnice w swoim znaczeniu. Sam ustawodawca również nie pomaga w interpretacji. Widzimy to w różnych obszarach prawa, często w tych codziennych, jakimi są reklamacje. Oddając telefon komórkowy do sprzedawcy warto wiedzieć, że możemy się spotkać ze stwierdzeniem “nadmierność kosztów”. Co dokładnie oznacza? Okazuje się, że całkiem dużo.
Nadmierność kosztów przy wymianie może zaskoczyć każdego
Jestem przekonany, że często spotkacie się z takim uzasadnieniem odpowiedzi na waszą reklamację. Sprzedawcy nagminnie stosują taką wymówkę, aby nie spełnić roszczenia. Czym jest dokładnie nadmierność kosztów? Jest to nic innego jak wskazanie konsumentom, że tańszym rozwiązaniem (bardziej ekonomicznym) jest naprawa niż wymiana urządzenia. Dokonanie oceny, kiedy taka nadmierność występuje leży po stronie sprzedawcy. Warto zaznaczyć, że przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności. Oprócz tego należy rozważyć czy uszkodzenie smartfona może narazić konsumenta na niedogodności. Nie ma tu jednej definicji. Można bazować jedynie na znaczeniu słów, czyli nadmierność (przewyższające koszty). Ustawodawca nie mógł tego jednoznacznie sprecyzować, ponieważ trudno dokładnie odnieść nadmierność kosztów do każdego produktu, który może podlegać reklamacji.
Są jednak sytuacje, w których zastosowanie takiej nadmierności kosztów jest kompletnie niezasadne. Wyobraźmy sobie, że reklamujemy do sprzedawcy nasz telefon już 5 raz. Przy tej reklamacji sprzedawca oczywiście może zaproponować nam naprawę zamiast wymiany powołując się na nadmierność kosztów, ale każdy sprzedawca powinien zweryfikować dokładnie historie napraw naszego smartfona. W sytuacji, kiedy poprzednie naprawy były istotne i co najważniejsze nie były tanie to możemy pokusić się o wskazanie, że nadmierność kosztów jest kompletnie niezasadna. Wyobraźmy sobie, że sprzedawca po uzyskaniu diagnozy z serwisu producenta oferuje nam wymianę płyty, która jest 4 z kolei. W takim przypadku koszt naprawy jest droższy niż wymiana urządzenia i trudno będzie sprzedawcy odrzucić roszczenie konsumenta. Dodatkowym argumentem przemawiającym na korzyść reklamującego jest jeszcze fakt, że występująca wada jest istotna i znacząco utrudnia korzystanie ze smartfona.
Sprzedawca upiera się przy swoim i odrzuca roszczenie wymiany smartfona. Co możemy zrobić?
Jeśli mimo występowania nadmierności kosztów nasze roszczenie dalej nie zostanie spełnione warto pomyśleć nad zmianą żądania. Od razu zaznaczam, że nawet w trakcie trwającej reklamacji możemy to zrobić. Wystarczy nie zgodzić się z propozycją sprzedawcy i odebrać reklamowany telefon. Następnie składamy kolejną reklamację i tym razem zmieniamy żądanie na odstąpienie od umowy. Powołując się na art. 43 w ustawy o prawach konsumenta ust 1 pkt 4. Sprzedawca w tym przypadku nie tylko będzie musiał odnieść się do naszej reklamacji, ale również uporać się z faktem, że 5 reklamacja smartfona to już nie nadmierność kosztów, która w tym przypadku nie będzie miała żadnego zastosowania. Ponadto istnieje domniemanie, że wada występująca w towarze jest istotna (art. 43e ust 4) co nadaje konsumentom uprawnienie do skorzystania z odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny. Jeśli sprzedawca twierdzi, że wada nie jest istotna musi to udowodnić, ponieważ ciężar dowodu spoczywa na sprzedawcy. W takim przypadku nadmierność kosztów kompletnie nie ma znaczenia. Silnym argumentem jest też fakt, że telefon dalej nie działa zgodnie z umową.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!