Need for Speed: World to była specyficzna, a zarazem bardzo ciekawa gra wieloosobowa. Mówię była, bowiem kilka lat temu Electronic Arts postanowiło zamknąć serwery. W swoje objęcia tytuł wzięła społeczność i tak powstało Soapbox Race World. Ba! Gra zdobyła spore wsparcie w Polsce.
Need for Speed World
O NFS: World nie jest ciężko mi pisać, bowiem sam w ten tytuł grałem. Nie jakoś długo, ale lubiłem raz na jakiś czas się przejechać w drużynowej ucieczce policji. Tytuł trafiał przede wszystkim do fanów Need for Speed: Underground 2, Most Wanted oraz Carbon, którzy chcieli czegoś więcej. Głównie za sprawą tej samej grafiki i lokacji (tyczy się tych dwóch ostatnich części), ale także ogromnej liczby samochodów i wyścigów oraz innych wydarzeń drużynowych.
NFS: World wystartowało w 2010 roku i gra była płatna. Szybko jednak firma przeszła na Free-to-Play, co otworzyło furtkę sporej liczbie graczy. Niestety, Zaledwie po kilku latach gra została zamknięta – stało się to w 2015 roku. Wielu z tą decyzją się nie pogodziło i postanowili sami stworzyć serwery.
Soapbox Race World – NFS: World, ale otwartoźródłowy i darmowy
Tak właśnie narodziło się Soapbox Race World. Twórcy tej gry kontynuują dzieło studia EA i sami wydają aktualizacje, łatki oraz poprawki. Ponadto możemy logować się na kilka serwerów ulokowanych w niektórych krajach. Co ciekawe, na tej wąskiej liście znalazł się również polski serwer WorldOnline.PL. Serwer ten słynie z przyjemnej dla zabawy ekonomii, gdzie łatwo zarobić i pobawić się z innymi, polskimi graczami. Znajdziemy tam także specjalne auta, w tym Fiata 126p.
Gra cechuje się otwartym kodem i jest publikowana w GitHub. Ponadto jest optymalizowana pod dwa systemy – Windows oraz Linux. W przypadku Windowsa wystarczy pobrać Launcher >>stąd<< (prosto z repozytorium). Natomiast na Linuxie możemy wygodnie skorzystać z platformy Lutris.
Wystarczy w wyszukiwarkę wpisać Soapbox Race World
i aplikacja sama pobierze wszystkie zależności. Można również pominąć Lutris i posiłkować się narzędziami opublikowanymi przez twórców gry.
W grę chwilę pograłem i wygląda dokładnie tak jak pamiętam. Ponadto ma niskie wymagania, więc nawet na moim ThinkPadzie z zintegrowanym układem graficznym byłem w stanie pograć wygodnie w 1440p. Mało tego, Launcher oraz gra zostały przetłumaczone na język polski, co pozytywnie wpływa na wrażenia.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!