O tym, że Netflix zamierza wprowadzić zmiany do swojej subskrypcji (niekoniecznie korzystne dla użytkowników) to wiemy od dawna. Jednak jak się okazuje, nowości pojawią się szybciej niż myśleliśmy.
Netflix wprowadzi subskrypcję z reklamami jeszcze w tym roku
Netflix w reakcji na ostatnie spadki zakomunikował o potrzebie wprowadzenia serii zmian. Przede wszystkim przedstawiciele informowali o zaoferowaniu nowego planu abonamentowego, który miałby być tańszy, ale również gorszy. Dokładnie mowa o tym, że miałyby być w nim reklamy. Jest to wyjątkowo dziwne, bowiem jedną z zalet zakupu VOD – w porównaniu do klasycznej telewizji – jest właśnie brak reklam. Nie wiedzieliśmy jednak kiedy te zmiany zostaną wprowadzone.
Jak informuje The New York Times, nowy plan abonamentowy może zostać wprowadzony jeszcze w 2022 roku, a dokładnie w ciągu trzech ostatnich miesięcy. Mało tego, podobnie może być w przypadku tych kont, które są dzielone. Jeśli Netflix wykryje (jakimś sposobem), że dane konto jest wykorzystywane przez wiele osób niemieszkających razem, to subskrypcja może stać się droższa.
Podobno Netflix znacznie przyspieszył pracę nad wprowadzeniem tych nowych modeli. Ale też mówi się o tym, że mogą zostać ogólnie podniesione ceny za wszelkie typy subskrypcji. I w tym momencie ludzie zaczynają łapać się za głowę, bowiem kiedy inni dostawcy VOD (HBO, Disney czy Amazon) próbują nas do siebie przekonać nawet przebijając się o złotówkę w cenie subskrypcji, to do tego ich plany (gdzie mamy tylko jeden i to od razu z 4K i innymi udogodnieniami) są o minimum połowę tańsze w porównaniu do Netflixa. Jaka będzie reakcja użytkowników Netflixa na te zmiany? Nie wiemy, ale można podejrzewać, że Ci powoli zaczną się od dostawcy odwracać.
Źródło: Android Police, The New York Times, @WojtekKardys
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!