No nareszcie! Nintendo pokazało nową konsolę. A raczej nie nową, a odchudzoną wersję tego, co już mamy na rynku. Oto Nintendo Switch Lite.
Nintendo Switch Lite – jak niegdyś PSP Street
Kurczę, wiedziałem, że będę musiał nawiązać w tym tekście do konsolki od Sony. Już po dosyć długim czasie od premiery PSP, japoński gigant postanowił wydać “odchudzoną” wersję konsoli z dopiskiem Street. Charakteryzowała się ona o wiele gorszym wykonaniem i wyświetlaczem, brakiem WiFi, głośnikiem mono (a nie stereo) i niską ceną. Oczywiście celem tego zabiegu było to, żeby jeszcze więcej osób zdecydowało się na zakup “nowej” konsoli.
Polecamy: Mamy 2019 a ja kupiłem konsolę Playstation Portable (PSP)…
Czym więc jest Switch Lite? Takim PSP Street, ale od Nintendo. Switch Lite charakteryzuje się przede wszystkim brakiem możliwości podłączenia konsoli do telewizora, czyli brakiem jednej z najważniejszych funkcji klasycznego Switcha. Ponadto, pozbyto się kamerki podczerwieni, HD Rumble, a kontrolery są na stałe wbudowane w konsolę (dodano za to D-Pad). Zmniejszono również ekran z 6,2 do 5,5 cala, nieco spadła waga samego urządzenia (z 400 do 270 gramów), a bateria ma pozwolić na nieco dłuższy czas pracy (nawet do 7 godzin). Switch Lite ma być w stanie uruchomić wszystkie gry z klasycznego Switcha, które obsługują tryb przenośny (czyli niemalże wszystkie).
Poza wyżej wymienionymi różnicami, reszta ma pozostać taka sama, czyli konsola nadal będzie miała WiFi, NFC czy żyroskop.
Konsola ma zaliczyć swój debiut już 20 września, czyli dokładnie wtedy kiedy gra The Legend of Zelda: Link’s Awakening. Switch Lite będzie dostępny w trzech wersjach kolorstycznych – żółtej, turkusowej i szarej. Ponadto, zapowiedziano edycję limitowaną Pokemon, która jest naprawdę śliczna. A co z ceną? Cóż amerykańska cena to 199,99 dolarów, czyli około 759 złotych. Jednak polska cena może wynosić około 900 złotych.
Warto przeczytać: Ten człowiek zamienił konsolę Nintendo Switch w komputer osobisty z Linuksem
Wow!
Muszę przyznać, że jestem wniebowzięty nową konsolką od Nintendo. Switch Lite jest idealny właśnie do noszenia ze sobą, a dzięki pozbyciu się funkcjonalności związanej z graniem stacjonarnym, sprzęt ten kosztuje mniej. Mało tego, wymiary i waga konsoli zostały zoptymalizowane właśnie pod kątem grania poza domem. Dla mnie to jest super sprawa i przyznam, że zacząłem się zastanawiać nad kupnem tego sprzętu.
Co myślicie o Nintendo Switch Lite? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!