Pamiętacie te filmy “futurystyczne”, na których bohaterowie mieli telefony na nadgarstku? Właśnie nadszedł czas, by ta koncepcja weszła do sklepów. A wszystko dzięki premierze Nubia Alpha!
Nubia Alpha – smartphone czy zegarek?
Chiński producent postanowił połączyć ze sobą zarówno funkcjonalność smartwatcha, jak i telefonu komórkowego. Z tego powstało właśnie urządzenie nazwane Nubia Alpha, które możemy założyć na nadgarstek, a które prezentuje się zaskakująco dobrze.
Producent wykorzystał elastyczny, 4-calowy wyświetlacz OLED przygotowany przez firmę Visionox, na którym znaleźć można wszystkie interesujące nas w danym momencie informacje. Sercem tego urządzenia jest procesor Snapdragon 2100, który napędza większość smartwatchy dostępnych obecnie na rynku, wspomagany przez 1 GB RAMu oraz 8 GB pamięci wewnętrznej. Całość zasilana jest baterią o pojemności 500 mAh, która w teorii powinna pozwolić na około 2 dni pracy urządzenia.
Jeśli chodzi o łączność, mamy tutaj moduł Bluetooth, WiFi oraz obsługę kart eSIM. Dzięki temu Nubia Alpha może być samowystarczalnym urządzeniem, które nie wymaga naszego smartfona do pracy. Ponadto tuż obok wyświetlacza znalazł się aparat fotograficzny 5 Mpix ze światłem f/2.2, którego obsłużymy gestami – dotknięcie ekranu wyzwoli migawkę, a przytrzymanie rozpocznie nagrywanie wideo. Pracą zegarka zarządza specjalnie przygotowany system operacyjny (nie Wear OS), najprawdopodobniej bazujący na Androidzie.
Całość wykonana jest z materiałów premium. Mamy tutaj anodyzowaną stal oraz prawdziwe, 18-karatowe złoto. Urządzenie jest wodoszczelne, choć producent nie podzielił się informacjami na temat zastosowanego certyfikatu. Ładowanie baterii odbywa się przy wykorzystaniu magnetycznej podstawki, a producent deklaruje naprawdę szybki czas uzupełniania energii w urządzeniu.
Cena? Wciąż jest tajemnicą, ale nie sadze, że będzie tanio. Za nowinki technologiczne trzeba płacić.
Zobacz też: nubia X to dwa wyświetlacze i niestety nic ponad to
Co ja myślę o tym sprzęcie? Koncept ciekawy, praktyka jednak zweryfikuje jego użyteczność. To czego brakuje mi w standardowych smartwatchach, to większa bateria. Tutaj jest ona całkiem pokaźnej pojemności, ale mamy także więcej prądożernych elementów, które sprawiają, że trzyma tak samo, jak w innych urządzeniach – 1 dzień. Dodatkowo ciężko mi powiedzieć, jak taki wielki gadżet będzie wyglądać na męskiej ręce oraz czy ktoś by mi jej nie obciął przy pierwszej okazji…
Co myślicie na temat Nubia Alpha? Czy takie urządzenie ma sens?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!