Spis treści
W dniu wczorajszym, wśród użytkowników OnePlus 7 Pro zawrzało. Wielu z nich otrzymało powiadomienia push o dziwnej treści. O co chodzi?
OnePlus pisze “Jygfhjgvhjgvhjb“
Mniej więcej takimi radosnymi wiadomościami zostali obdarowani użytkownicy OnePlus 7 Pro. Ja jednym z nich nie jestem, niemniej pierwsze co bym pomyślał – kot przebiegł po klawiaturze. A jednak, to nie to. Wirus? Też nie, możecie spać spokojnie.
Co tu zaszło?
OnePlus testował nowe powiadomienia push, powiązane z metodą informowania o aktualizacji do Androida Q i coś poszło nie tak. Z bliżej nieokreślonego powodu, niektórzy użytkownicy na całym świecie, zaczęli otrzymywać powiadomienia o nietypowej treści.
Did @oneplus just get hacked? What's up with these push notifications? Anyone else? pic.twitter.com/0Kox7AKosd
— Nicole Scott (@Nicole_Scooter) July 1, 2019
Jedni otrzymywali Chińskie znaki, inni zaś, losowe litery z alfabetu Łaciśnkiego. Próba otwarcia tych komunikatów przenosiła użytkownika do przeglądarki internetowej, jednak to kończyło się niepowodzeniem i komunikatem o nie znalezieniu strony. Sytuacja wyglądała co najmniej komicznie, a jednocześnie przerażająco. Niektórzy bowiem zaczęli się nawet obawiać, że być może, OnePlus padło ofiarą jakiegoś ataku.
What is wrong with you @oneplus? Why these #spam notifications on my #OnePlus7Pro ?
Seems like someone is testing notifications on LIVE environment ?@OnePlus_IN @OnePlus_Support pic.twitter.com/N3zbyGp3Z8— Akshay Tapase (@akshaytapase) July 1, 2019
Zobacz także: Tak wygląda Android na konsoli Nintendo Switch!
OnePlus uspokaja i przeprasza
Na forum OnePlusa zostało opublikowane oficjalne stanowisko z przeprosinami i zapewnieniami, że wszystko jest w porządku. Były to, jak wspomniałem, jedynie testy nowego mechanizmu powiadamiania o aktualizacji. Jak widać, działają, teraz zostaje tylko popracować nad treścią, chyba, że to tajny szyfr 😉
What is this? @oneplus @OnePlus_Support @OnePlus_IN
After pressing,it shows "browser not found" pic.twitter.com/Gc98svZce4— vatsal.v.doshi (@vatsalvdoshi) July 1, 2019
Ponadto OnePlus dodał, że powiadomienia te był wysyłane przy użyciu protokołu Google Firebase Cloud Messaging (FCM) i zapewnił, że dane ich użytkowników są bezpieczne. Nie ma zatem powodów by rzucać się ku zmianie wszystkich haseł, zastrzeganiu kart, czy wyrzucaniu swoich egzemplarzy OnePlusa.
Błędy są nieuniknione
Jak przy każdych testach, tak i tu, wkradło się kilka nieprzewidywanych zachowań. To jednak, jest całkiem zrozumiałe i chyba nikt nie powinien mieć do OnePlusa pretensji. Błędy to naturalna kolej rzeczy przy testach nowych funkcjonalności i o ile nie zagrażają one bezpieczeństwu danych użytkowników, moim zdaniem, nie ma powodu, by się tym przejmować. Co więcej, często glitche z tym związane, mogą być całkiem zabawne i umilą niejeden dzień.
Dostaliście takie powiadomienie? Dajcie znać w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!