OnePlus próbuje sztuczek w reklamach?

oneplus 6t

Kojarzycie te wszelkie huczne zapowiedzi, które nie wiadomo co miały zapowiadać a okazywał się klaps. Obecnie nietrudno o pierwsze lepsze skojarzenia, kiedy któryś producent oszukiwał nasz w reklamach czy plakatach. Wydawać się mogło, że do świętych należy jednak OnePlus i daleko mu do takich zagrywek. Czyżby?

Takie są fakty

Bezramkowość to coś, co od jakiegoś czasu jest już na topie i do niej właśnie dążą producenci. Telefony mają być duże, mieć więcej aparatów i przy okazji powinny oferować mniejsze ramki niż konkurencja. Jedni chcą prześcignąć drugich, więc nie dziwi dynamiczny rozwój ekranów, jednak wszystko ma swoją cenę.

Niedawno informowaliśmy, jak to Samsung podczas promocji swojego telefonu użył zdjęcia zrobionego lustrzanką. OnePlus wydawałoby się, że nie powinien iść tą drogą i teoretycznie nie o to chodzi. Kłopotem jest fakt, że również lekko zakrzywili rzeczywistość, jeśli mogę to tak łagodnie nazwać.

Reklama jest dźwignią handlu – podobno. Tak więc w sieci krąży filmik o OnePlus 6T, który pokazuje nam ten telefon na kilku płaszczyznach. Jak wspomniałem, bezramkowość jest na topie i do niej dążą producenci, więc co takiego mógł zrobić 1+?

Jeśli przyjrzycie się filmikowi i zdjęciom tego modelu, nie trudno zauważyć różnice. Spójrzcie na rozgrywkę w Fortnite w okolicach 0:43. Widać na nim pięknie ekran, który jest niemalże w pełni bezramkowy, dochodzi do krawędzi, a i notcha ciężko dojrzeć.

OnePlus bez ramek

Teraz spójrzcie na to, jak w rzeczywistości wygląda OnePlus 6T. Widzicie różnicę? Dolny podbródek, który nagle na zdjęciach jest a na filmie jakby nie było go widać. Czy to nie jest zagrywka ze strony producenta, aby przyciągnąć klientów? To samo tyczy się wspomnianego notcha. Na dostępnym wideo jest mało widoczny i zdecydowanie mniejszy, natomiast rzeczywistość nieco od tego odbiega.

oneplus 6t

Wydaje wam się, że OP sporo zaryzykował swoim zagraniem, czy jest to nic w porównaniu do innych? W końcu również wprowadzili klientów w błąd i to na pewno świadomie. Wydaje mi się, że powinno się z tym walczyć, jednak może być ciężko.

OnePlus 6T jest tylko ewolucją. I to bardzo delikatną…

Dajcie znać, czy macie coś do takiego zachowania, czy może nigdy nie wierzycie w stu procentach producentom?

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!