Oto Balmuda Phone – mały ekran, wielka cena

balmuda phone
(fot. The Verge)

Jak chcecie mieć naprawdę niewielki smartfon to może zainteresować Was Balmuda Phone. O ile jesteście gotowi aż tyle zapłacić…

Balmuda Phone: ekran 4,9 cala i cena prawie 4 tysiące złotych

Balmuda Phone to smartfon prosto z Japonii, który już na pierwszy rzut oka wygląda naprawdę charakterystycznie, ale ciężko określić, co mu nadaje taki charakter. Może to być wyświetlacz 4,9 cala o rozdzielczości 1080p w proporcjach 16:9. Tak smartfon jest mniejszy nawet od malutkiego iPhone’a 13 Mini.

Może to też być nienaturalna, zaokrąglona obudowa, która z tyłu ma “tylko” jeden aparat 48 MP oraz czytnik linii papilarnych tuż obok tej matrycy. Mało tego, logo marki wygląda jak odręczny podpis. Ewentualnie możemy postawić na sporą grubość wynoszącą aż 13,7 milimetra. Mamy także ogromną (w porównaniu do reszty ekranu) dziurę w wyświetlaczu na kamerkę do selfie 8 MP.

Balmuda Phone
(fot. Balmuda)

Nieważne co według Was jest takie charakterystyczne, bowiem specyfikacja jednak wygląda przeciętnie. Mamy tutaj układ Qualcomm Snapdragon 765 oraz 6 GB pamięci RAM. Jest to średniopółkowy procesor i to nie najnowszy. Na pliki użytkownika przewidziano 128 GB pamięci wbudowanej. Całość zasila malutka (jak na dzisiejsze standardy) bateria 2500 mAh. Biorąc jednak pod uwagę niewielkie rozmiary ekranu, rezultaty pracy na jednym ładowaniu powinny być dobre.

Balmuda Phone wygląda jak smartfony HTC sprzed 10-13 lat, kiedy to tajwański producent naprawdę ciekawie eksperymentował. Dzisiaj jednak dominuje minimalistyczny, prosty design, przez co Balmuda to wręcz powiew świeżości.

Balmuda Phone
(fot. Balmuda)

Mocnym powiewem, ale raczej otrzeźwienia, jest cena tego produktu. Telefon wyceniono na 104800 jenów, co daje niemalże 3800 złotych. Smartfon zapewne znajdzie swoich amatorów, jednak raczej pozostanie ciekawostką.

Źródło: The Verge, Balmuda

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!