PayEye rośnie. Polacy coraz chętniej płacą spojrzeniem

payeye

Płatność spojrzeniem jest możliwa dzięki technologii opracowanej przez wrocławską firmę PayEye. Fintech ten stworzył pełny, niezależny i całkowicie bezpieczny ekosystem, wykorzystując po raz pierwszy na świecie fuzję biometrii oka i twarzy w płatnościach. Zapewnia to podwójne bezpieczeństwo realizowanych transakcji.

PayEye wchodzi do Warszawy i Poznania

Pierwsze terminale do obsługi płatności spojrzeniem, czyli eyePOS-y, były dostępnej jedynie we Wrocławiu w kilkudziesięciu obiektach na terenie całego miasta. Sklep Komputronik w połowie października wprowadził płatność spojrzeniem w swoim wrocławskim salonie. Po udanym pilotażu firma zdecydowała się na wdrożenie usługi również w salonach w Warszawie i Poznaniu. Tym samym PayEye uruchomiło możliwość zamówienia terminalu eyePOS partnerom z całej Polski. Wcześniej fintech skupiał się na rozszerzaniu sieci w okolicach Wrocławia.

Nieustannie rozwijamy sieć naszych partnerów. Obecnie na rynku mamy już niemal 100 terminali eyePOS nowej generacji. Obserwujemy, że nasza ekspansja poza rodzinny, wrocławski rynek, wywołała ogromne zainteresowanie u potencjalnych partnerów. Marki na całym świecie szukają wyróżników, innowacyjnych rozwiązań, którymi mogą przyciągnąć nowych klientów. My dajemy im tą możliwość od ręki. Płatność spojrzeniem to obecnie najnowocześniejszy system płatności na świecie.

Do końca roku chcemy wprowadzić na rynek 200 kolejnych urządzeń. Ich liczba jest na razie ograniczona, dlatego tym bardziej zachęcamy naszych przyszłych partnerów do kontaktu z nami i skorzystanie z tej technologii już teraz.

powiedział Daniel Jarząb, prezes zarządu PayEye

By zrealizować płatność spojrzeniem, klient powinien mieć zainstalowaną aplikację od PayEye, założyć konto, zrobić selfie i podpiąć swoją kartę płatniczą. Wtedy, idąc na zakupy, nie ma potrzeby wyjmowania gotówki, portfela lub telefonu.

Źródło: wgospodarce.pl

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!