Można odnieść wrażenie, że na rynku technologii noszonej już od jakiegoś czasu panuje stagnacja. Ostatnim ciekawym – przynajmniej według mnie – gadżetem tego typu jest Xiaomi Mi Band 4, który w cenie nieprzekraczającej 150 złotych daje funkcjonalność o wiele droższego smartwatch’a. Jak się jednak okazuje, są firmy, które próbują swoich sił w tym dziale elektroniki. Mowa tu przede wszystkim o Pine64 i o budżetowym zegarku PineTime, który ma pracować pod kontrolą Linuxa.
PineTime ma kosztować zaledwie 25 dolarów
Pine64, za pośrednictwem Twittera, poinformowało nas o tym, że pracuje nad własnym smartwatch’em, który ma łączyć takie cechy jak niska cena oraz system typu Linux. Mało tego, udostępnili też render, który ukazuje wygląd tego sprzętu.
Warto przeczytać: Już możesz zamówić laptop Pinebook Pro w przedsprzedaży
Zegarek ten ma kosztować zaledwie 25 dolarów, czyli około 100 złotych. Co ważne, PineTime ma zostać wyposażony w pulsometr oraz w baterię, która ma pozwolić na kilka dni pracy na jednym ładowaniu. Ponadto, zestaw zawierać ma specjalny dock do ładowania. Sam zegarek wykonany ma być z cynku i tworzywa sztucznego. Swoim designem nawiązuje oczywiście do Apple Watch. Póki co, Pine64 zamierza wykorzystać ekran wykonany w technologii LCD, ale to akurat może się zmienić.
Warto sprawdzić: Tak wygląda PinePhone, czyli tani smartfon z Linuksem
Niestety, to są wszystkie informacje na temat tego zegarka, a więcej konkretów zostanie udostępnione dopiero w październiku. Ciekawy jestem na jaki dokładnie system postawi firma. Muszę jednak zaznaczyć, że Pine64 ma ogromne doświadczenie w produkcji sprzętu. Wydali chociażby takie urządzenia, jak laptop PineBook, Pine A64, a także pracuje nad telefonem PinePhone, który pracować ma pod kontrolą Linuxa.
Co myślicie na temat PineTime? Czy kupilibyście go za około 100 złotych? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!