Pokémon Masters to gra na smartfona, której wyczekuję z niecierpliwością

pokemn masters

Jestem jedną z osób, które wychowały się w czasach, kiedy w telewizji leciały Pokémony. Z tego też powodu zapowiedź Japończyków dotycząca nowej gry o kieszonkowych potworkach mocno mnie cieszy.

Pokémon Masters na horyzoncie

Nowa gra na smartfony skupi się na tym, czego do tej pory brakowało w Pokemon Go. Według zapowiedzi niestety nie będzie to jednak pełna podróż do zostania mistrzem Pokemon, a wyłącznie gra oparta o walki między trenerami. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest to rozszerzenie karcianej gry Pokemon, które może być konkurencją dla Hearthstone, Gwinta, itp.

pokemon masters

Pokémon Masters będzie grą free to play z możliwością kupowania dodatków w za realne pieniądze. Każdy gracz będzie miał do dyspozycji swojego pokemona, którego będzie mógł rozwijać z upływem czasu, a głównym zadaniem będzie walka z innymi graczami oraz budowanie swojego zespołu z rzeczywistymi znajomymi.

Co więcej, w trakcie rozgrywki poznać będzie można także postacie znane z innych gier i filmów o Pokémon. Pojawi się więc Brock, Misty, a nawet Ash (zwany tutaj Red) oraz Gary (zwany Blue). Co więcej wraz ze znajomymi można będzie formować drużyny do rozgrywek 3v3, a podczas samej walki będziemy mogli sterować nie tylko ruchami potworka, lecz także trenera (leczenie pokemona, itp).

pokemon masters

Muszę przyznać, że wszystko to zapowiada się naprawdę ciekawie. Brakuje mi jednak wciąż tego, co dostępne jest na konsolę Nintendo Switch, a co pamiętam z gier na Game Boy, czyli pełnej podróży przez świat Pokémon.

Na sam koniec natomiast zostaje oficjalna zapowiedź wideo nowej gry Pokémon Masters, która niestety nie jest jeszcze materiałem z rozgrywki. Na pocieszenie dodam, że premiera nowej gry zaplanowana jest na tegoroczne lato, a niektóre przecieki sugerują nawet, że na najbliższe dni. Zobaczymy…

Co myślicie o nowej grze Pokémon? Czekacie na jej premierę?

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!