Do trzech razy sztuka! Recenzja realme 8 Pro

Pierwsza premiera realme w 2021 roku już za nami. Otrzymaliśmy dwie wersje modelowe (standardową ósemkę oraz wersję Pro), które mają konkurować miedzy innymi z serią Redmi Note 10 od Xiaomi. Jak sprawdziło się najnowsze urządzenie marki? Jest godne polecenia? Zapraszam do lektury!

SPECYFIKACJA realme 8 pro

• Wymiary i waga: 160.6 x 73.9 x 8.1 mm 176 g
• Wyświetlacz: Super AMOLED 6.4″ (1080 x 2400 px), 60 Hz
• SoC: Snapdragon 720G 
• RAM: 6/8 GB
• Pamięć wewnętrzna: 128 GB
• Aparat główny:
  • Obiektyw główny 108 Mpx ze światłem f/1.88
  • Obiektyw ultraszerokokątny 8 Mpx, f/2.25
  • Obiektyw macro 5 Mpx, f/2.4
  • Pomiar głębi 2 Mpx, f/2.4
• Aparat przedni: 16 Mpx ze światłem f/2.45
• Bateria: 4500 mAh wraz z obsługą szybkiego ładowania
• Oprogramowanie: Android 11 z nakładką realme UI 2.0
• Łączność: Wi‑Fi 5, Bluetooth 5.0, NFC, USB-C, LTE, GPS, GLONASS, Galileo 
• Dodatkowe: czytnik linii w ekranie
• W zestawie: smartfon, case, ładowarka 65W, kabel USB-C
• Cena od: 1199 zł

Dlaczego ten plastik?!

Realme zdążyło mnie już kilkukrotnie zaskoczyć co do jakości i wyglądu ich smartfonów. Pierwsza taka sytuacja wydarzyła się podczas przedpremierowych testów podstawowego modelu serii szóstej. Po odpakowaniu zobaczyłem bardzo ładne urządzenie z gradientem rozchodzącym się od środka dolnej krawędzi. W tym przypadku otrzymałem … czarny chropowaty plastik przypominający mi niektóre chińskie urządzenia sprzed pięciu lat. Co do spasowania, wszystko jest na bardzo dobrym poziomie i trudno by się było do czegokolwiek przyczepić. Jednakże … wykonanie to nie wszystko. Dizajn i użyte materiały również się liczą.

Do kompletu możemy dodać również nachalny napis “DARE TO LEAP”, który totalnie psuje ogólne wrażenia co do wyglądu. Sprawa wyglądu jest dla mnie jasna – nie podoba mi się. Poprzednie generacje wyglądały o niebo lepiej i powodowały dużo lepsze pierwsze wrażenie. Przyglądając się górnej ramce dostrzeżemy obecność głośników stereo i wyjścia słuchawkowego jack 3.5 mm. Dalej – na dolnej krawędzi znajdziemy port USB-C jak i drugi głośnik. Po prawej stronie za to, znajdziemy przyciski do zmiany głośności oraz zasilania.

Trudno nie lubić realme UI

System zainstalowany na urządzeniu jest autorskim rozwiązaniem – nazywa się realme UI 2. Nakładka ta jest bardzo przyjemna dla oka, gdyż stanowi połączenie “czystego” Androida oraz interfejsu znanego z Oppo – ColorOS. W nowej wersji uzyskaliśmy również parę usprawnień, które tym bardziej umiliły wrażenia z użytkowania. Wraz z oprogramowaniem otrzymujemy duże możliwości personalizacji oraz przystosowania ogólnego układu, czy wyglądu pod własne preferencje. Co do płynności działania nie mam żadnych zastrzeżeń, gdyż wszystko działało bardzo szybko, zwinnie i przyjemnie dla oka. 

Może ładny, ale niezbyt płynny

Wyświetlacz to najczęściej użytkowany i najbardziej widoczny komponent smartfona. Jak może się wydawać większość firm chce, aby sprawiał on jak najlepsze wrażenie – jak widać nie zawsze… Ekran jaki został zaimplementowany w tym urządzeniu to klasyczny, 60Hz’owy AMOLED o rozdzielczości 1080 pikseli. Jakie niesie za sobą zalety? Na pewno niższe zużycie energii, większą jasność czy możliwość implementacji czytnika pod nim (w porównaniu do klasycznej matrycy IPS). Niestety jest o wiele droższy, więc producent musiał dokonać wyboru – jak dla mnie niezbyt udanego.

W niedawno testowanym przeze mnie Redmi Note 10 Pro który mieści się w podobnym przedziale cenowym, producent zdecydował się pójść o krok wyżej dodając odświeżanie na poziomie 120 Hz – tego tutaj wyraźnie brakuje. Przesuwanie, czy nawiązywanie jakichkolwiek interakcji ze smartfonem nie było ani przyjemne ani płynne. Niestety ta oszczędność to kolejna, która odbiera bardzo dużą ilość dobrego wrażenia jakie niosły za sobą inne produkty realme.

Nowa, mocna strona

Jak można zauważyć, producent wielokrotnie podkreślał, że zainwestował sporo w stworzenie lepszych rozwiązań fotograficznych do swoich urządzeń – świetnym przykładem nowej taktyki jest testowany przeze mnie realme 8 Pro. Matryca 108 Mpx nie zmienia dużo, jednakże pozwala na dużo lepszy zoom i większa ilość detali. W skład zestawu aparatów modelu realme 8 Pro wchodzi obiektyw ultraszerokokątny o rozdzielczości 8 Mpx i przesłonie f/2.25 główny 108 Mpx f/1.88, macro 5 Mpx f/2.4 oraz pomiar głębi 2 Mpx f/2.4.

Tak jak już wspominałem – podczas premiery nowego smartfona, realme wielokrotnie wracało i skupiało się na temacie zestawu fotograficznego. Dzięki poprawnemu zoptymalizowaniu oprogramowania kamer, realme 8 Pro wypada na bardzo wysokim poziomie (jak na swoją półkę cenową i nie tylko). Zdjęcia w trakcie dnia zapewniają dużą ilość detali oraz jakości. Matryca szerokokątna radzi sobie równie dobrze, zachowując optymalny zakres dynamiki, który z łatwością możemy dostrzec na poniższych zdjęciach. Nocna sceneria również nie jest już piętą achillesową chińskiego producenta, jednakże o tym przekonacie się za chwilę!

W zestawieniu fotograficznym porównałem dwa, najbliższe sobie urządzenia z prawie identycznymi układami aparatów – recenzowany realme 8 Pro oraz jego największego rywala – RN10 Pro. Każdym z urządzeń wykonałem serię zdjęć z różnych wartości ogniskowej – kolejno: szerokokątny, główny oraz zoom 2x, 5x i 10x. Gdy spojrzymy na kolorystykę uchwyconych obrazów możemy zauważyć, że realme o wiele bardziej wiarygodnie był w stanie uchwycić kolory (Xiaomi ma problem z utrzymaniem jednej temperatury jak i odcieni na różnych obiektywach). Dodatkowo, realme 8 Pro radzi sobie dużo lepiej z cyfrowym zoomem – na dalszych odległościach widocznych jest o wiele mniej szumów oraz zniekształceń obiektów.

Tryb nocny jak i zdolności smartfonów w tych warunkach są coraz ważniejszym kryterium podczas oceny aparatu. W tym przypadku oba urządzenia mają zaimplementowane algorytmy, k†orędzie pozwalają pozyskać jak największą ilość światła z mroku, aby fotografia wyszła jak najbardziej wyrazista i przyjemna dla oka. W przypadku używania trybu automatycznego jak i nocnego poza murami domu, realme uchwyci czystszy jak i bardziej wyrazisty obraz. . W scenerii wewnętrznej i trybie automatycznym, Redmi wykona o drobinę lepsze zdjęcie, jednakże gdy do akcji wkracza tryb nocny, 8 Pro nie pozostawia Xiaomi chociaż cienia szansy na bycie lepszym (wystarczy spojrzeć na podłogę i ilość szumów). 

Tytan baterii

Optymalizacja zużycia energii to coś, co realme w tym modelu opanowało do perfekcji. Mimo zastosowania średniej wielkości baterii w porównaniu do innych średniopółkowców (4500 mAh), smartfon był w stanie wykręcić niesamowite czasy na ekranie podczas testów. Aby zużyć całą zawartość ogniwa, musiałem dotrzeć do 9, a nawet 10 godzin SoT – to niemałe osiągniecie. W porównaniu do tegorocznej konkurencji, nakrywa ich przysłowiową czapką.

Ładowanie to rownież mocna strona najnowszego smartfona realme. W zestawie mamy dołączony zasilacz o mocy 65W, który ładuje urządzenie z mocą 50W (ograniczenia wynikają z braku możliwości przyjęcia przez baterię większego natężenia prądu). Aby uzupełnić ogniwo w pięćdziesięciu procentach wystarczy nam około dwudziestu minut! To dobra opcja, kiedy po dwóch dniach użytkowania zapomnimy doładować naszego smartfona.

Czasem mogłoby być lepiej…

Niestety muszę przyznać, że na kilku poziomach realme 8 Pro mnie zawiodło. Podczas codziennego użytkowania wielokrotnie doświadczyłem nagłych spadków wydajności, długich czasów ładowania poszczególnych aplikacji oraz zamrażania aplikacji w pamięci RAM. Do tego wszystkiego ekran 60Hz powodował wrażenie ogólnego “zamulenia”. Za to z pozytywnych rzeczy – nakładka sprawdzała się dobrze (składnie ułożony UI) a aparat naprawdę pokazał, gdzie realme ma plan zmierzać w następnych modelach. Dodatkowo warto wspomnieć o naprawdę szybkim czytniku linii papilarnych, który został ukryty pod ekranem – jak na tą półkę cenową jest nieźle!

W ostatnim czasie większość smartfonów charakteryzuje się wysoką wydajnością oraz bardzo dobrą kulturą działania. Jednakże, jak realme 8 Pro porównuje się z innymi smartfonami pod kątem wydajności? W trakcie jego użytkowania wykonałem kilka testów benchmarkowych, które ułatwią odpowiedź na powyższe pytanie. Część z Was mogą one ciekawić, więc wszystkie wyniki, które uzyskałem zamieszczam poniżej:

• AnTuTu – 283916 
  • CPU – 99444
  • GPU – 69947
  • MEM – 54135
  • UX – 60390
• Geekbench
  • Single-Core – 564
  • Multi-Core – 1724
• AndroBench
  • Sekwencyjny odczyt – 513.26 MB/s
  • Sekwencyjny zapis – 196.67 MB/s

realme 8 pro ma mocnego przeciwnika

Rozważając zakup realme 8 Pro, z pewnością część z Was chciałaby rozważyć inne możliwości – z przyjemnością Was w tym wyręczę. Pierwszą i najlepszą propozycją jest wcześniej wspominany Xiaomi Redmi Note 10 Pro. Wyróżnia się znacznie lepszym wyświetlaczem, głośnikami stereo, jednakże brakuje mu czytnika pod ekranem, ultra szybkiego ładowania, dobrego aparatu jak i długiego życia na baterii. Na ten moment średnia półka (w segmencie około 1200 złotych) nie ma innego, godnego porównania reprezentanta – musimy poczekać na następne premiery!

Bardzo dobry, ale nie najlepszy…

Premiery nowych smartfonów realme to nie jest nowość. W ciągu rocznej obecności marki na polskim rynku, otrzymaliśmy bardzo, ale to bardzo udaną serię szóstą, pół roku później siódma a teraz ósmą. Trudno przewidzieć niektóre ruchy producenta. Model 8 Pro wydaje się być zapchaj dziurą, która ma uzupełnić gamę w trakcie premier konkurencji, aby nikt nie uznał, że spoczęli na laurach.

Jeśli zależy Wam na fantastycznym życiu na baterii, świetnym w swojej aparacie, składnym i wygodnym w użytkowaniu oprogramowaniu to trafiliście świetnie. Jeżeli nie, to zdecydowanie lepszym smartfonem może okazać się najlepszy przedstawiciel serii Redmi Note 10, który wyróżnia się lepszą wydajnością, porządniejszym wykonaniem jak i płynniejszym ekranem. Krótko mówiąc – na rynku znalazły się dwa różne smartfony, które dają konsumentowi możliwość wyboru co jest dla niego ważne. Jeśli zależy Wam na wcześniej wymienionych elementach, to bardzo dobrze trafiliście. Jeśli nie, odsyłam do recenzji konkurencyjnego RN10 Pro!