Spis treści
Redmi Note 9 Pro to najnowszy przedstawiciel średniej półki Xiaomi. Chiński gigant dopiero co przedstawił ten model globalnej publiczności i pozytywnie zaskoczył wszystkich jego specyfikacją, która delikatnie różni się od wersji chińskiej. Jako Mi Explorer miałem okazję używać tego modelu przez kilkanaście dni przed polską premierą i teraz mogę podzielić się swoją opinią!
Specyfikacja Redmi Note 9 Pro
- Wymiary i waga: 165.8 x 76.7 x 8.8 mm, 209 g
- Wyświetlacz: IPS 6,67 cala, rozdzielczość FullHD+, Gorilla Glass 5, 395 PPI
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 720G (2×2.3 GHz Kryo 465 Gold + 6×1.8 GHz Kryo 465 Silver) z grafiką Adreno 618
- RAM: 6 GB
- Pamięć wewnętrzna: 128 GB z możliwością rozszerzenia kartą MicroSD o maksymalnie 512 GB
- Aparat główny:
- Podstawowy: 64 Mpix ze światłem f/1.9, 1/1.72″, 0.8µm, PDAF
- Szerokokątny (119°): 8 Mpix ze światłem f/2.2, 1/4.0″, 1.12µm
- Macro: 5 Mpix ze światłem f/2.4, 1/5.0″, 1.12µm, AF
- Głębia: 2 Mpix ze światłem f/2.4
- Aparat przedni: 16 Mpix ze światłem f/2.5, 1/3.1″ 1.0µm
- Łączność: 4G LTE (z B20), DualSIM, Bluetooth 5.0, WiFi 802.11a/b/g/n/ac (2.4 i 5 GHz), NFC, GPS, GLONASS, Galileo, Beidou, IrDA, audio 3.5 mm, USB-C
- Bateria: 5020 mAh z obsługą szybkiego ładowania 30W
- Oprogramowanie: Android 10 z nakładką MIUI 11
- Dodatkowe: skaner linii papilarnych na krawędzi, dioda powiadomień
Wykonanie i wygląd Redmi Note 9 Pro
Nowy średniak Xiaomi cechuje się wyglądem zgodnym z innymi przedstawicielami 9. generacji serii Redmi. Wykonanie urządzenia stoi na wysokim poziomie, a sama bryła powinna przypaść do gustu każdemu. Smartfon trzyma się w ręce pewnie, a obsługa jedną ręką nie sprawia większych problemów. Dodatkowo fakt, że Redmi Note 9 Pro nie należy do lekkich telefonów sprawia, że dość szybko można zwrócić uwagę na to, że zapomniało się go zabrać ze sobą – pusta kieszeń budzi obawy.
Na froncie smartfona mamy 6.67-calowy wyświetlacz IPS z pokaźnym otworem na aparat w górnej jego części. Nie jestem fanem takiego umiejscowienia kamery – dla mnie najlepszą opcją nadal pozostaje wysuwany mechanizm. Jednak jak to miało miejsce w przypadku innych urządzeń z taką kamerą – można znaleźć naprawdę ciekawe tapety, które idealnie komponują się z dziurą.
Sam wyświetlacz jest bardzo przyjemny w obyciu. Jasność nie utrudnia w słoneczny dzień korzystania z urządzenia i nie razi oczu podczas użytkowania po zmierzchu, przy zgaszonych światłach. Ramki dookoła wyświetlacza są naprawdę widoczne, co wizualnie powoduje zabawne wrażenie, ale z praktycznego punktu widzenia jest to bardzo dobre – nie zdarzyły mi się przypadkowe kliknięcia podczas użytkowania telefonu. Dodatkowo warto wspomnieć też o tym, że cały frontowy panel chroniony jest szkłem Gorilla Glass 5, więc pewna ochrona przed zarysowaniami już jest.
Jeśli chodzi o krawędzie, to Xiaomi przygotowało dla nas najlepsze z możliwych rozwiązań na skaner linii papilarnych “po kosztach”. W Redmi Note 9 Pro znajduje się on w przycisku zasilania, który umieszczono zaraz obok przycisków głośności na prawej stronie ramki. Rozwiązanie bardzo wygodne, jeśli nie może być czytnika w ekranie – nie lubię jak są na pleckach, bo zwykle palcuję przy okazji cały aparat… Lewa krawędź to tylko tacka na karty SIM. I tutaj także ukłon w stronę użytkowników, gdyż miejsce jest na dwie karty nano SIM oraz kartę MicroSD (2 + 1), a nie w formie hybrydowego slotu. Dolna część ramki to port USB-C, złącze audio 3.5 mm oraz głośnik i mikrofon, a na górze mamy diodę powiadomień (białą), diodę podczerwieni, głośnik do rozmów oraz dodatkowy mikrofon do redukcji szumów.
Delikatny minus natomiast za obudowę Redmi Note 9 Pro. Błyszczące szkło Gorilla Glass 5 na pewno chroni przed zarysowaniami, ale za to strasznie zbiera odciski palców. I choć sam telefon dostępny jest w naprawdę ładnych wersjach kolorystycznych, to po pewnym czasie użytkowania już niestety nie robi on tak dobrego wrażenia – właśnie przez pozostawione na nim ślady. W górnej części obudowy znalazła się wyspa, na której producent umieścił poczwórny moduł aparatu w stylu mini kuchenki indukcyjnej (Mate 20 Pro). Chwała inżynierom za to, że jest to w punkcie centralnym, dzięki czemu telefon można wygodnie używać gdy leży na pleckach, gdyż przez to, że moduł dość mocno odstaje od obudowy, to smartfon mógłby się mocno bujać.
Pod aparatami znalazła się dioda LED oraz informacja o zastosowaniu 64-Mpix sensora. Mniej więcej na środku obudowy smartfona znalazł się też moduł NFC do płatności zbliżeniowych, który w pełni obsługuje Google Pay i inne rozwiązania dostępne w Polsce. W dolnej części Redmi Note 9 Pro natomiast mamy logo submarki Xiaomi, informacje o modelu oraz producencie, a także sporych rozmiarów piktogramy informacyjne.
Codzienność z Redmi Note 9 Pro, czyli o wydajności, łączności i baterii słów kilka
Dwa tygodnie z Redmi Note 9 Pro upłynęło szybko i przyjemnie. Jak na urządzenie, którego cena w Polsce nie powinna przekroczyć 1499 zł, model ten sprawdzał się bardzo dobrze. Szczególnie, że przed nim testowałem Mi 10 Pro 5G, który kosztuje prawie 4x więcej…
Do lata jeszcze kawałek, jednak trafiło mi się kilka cieplejszych dni. I muszę przyznać z dużym zaskoczeniem, że temperatura na zewnątrz nie wpłynęła negatywnie na Redmi Note 9 Pro. Nie zauważyłem, by telefon grzał się podczas użytkowania w słońcu. Nie ma też mowy o grzaniu podczas grania. Nie mam też żadnych zastrzeżeń do łączności. Redmi Note 9 Pro bardzo stabilnie trzyma połączenie WiFi, Bluetooth oraz GPS. Łączność z satelitami nawiązywana jest błyskawicznie. Bardzo dobry jest także zasięg sieci mobilnej – LTE dostępne jest wszędzie tam, gdzie tego oczekuję i gdzie miałem dostęp na innych urządzeniach. Podczas rozmów także wszystko słychać wyraźnie i dobrze.
Dużym zaskoczeniem okazała się ogólna wydajność tego smartfona, którego pracą zarządza Android 10 z nakładką MIUI 11 (MIUI 12 jest już na horyzoncie). Snapdragon 720G w połączeniu z 6 GB RAMu sprawiają, że Redmi Note 9 Pro radzi sobie dobrze z każdym zadaniem. Kilka aplikacji w tle? Bez problemu. Wymagająca gra mobilna? Wysiłku nadal brak. Zdjęcie 64 Mpix? Błyskawiczne przygotowanie. Najbardziej czasochłonnym zadaniem, jakie znalazłem z pomocą jednego z użytkowników naszej grupy Xiaomi Polska było uruchomienie wielowarstwowego planu budynku w pdf. Tutaj wczytywanie zajęło około 2-3 sekund. Dla miłośników cyferek natomiast mam oczywiście wyniki Redmi Note 9 Pro w najpopularniejszych benchmarkach – AnTuTu, Geekbench oraz AndroBench.
Dodatkowo, dzięki wykorzystaniu układu Qualcomma, zamiast MediaTeka (jak to ma miejsce w przypadku Redmi Note 8 Pro), Redmi Note 9 Pro powinien trafić także w gust użytkowników “pro”, którzy nie lubią nakładki Xiaomi, lubią bawić się w modyfikacje, instalację niestandardowego oprogramowania, itp.
Najlepsza z tego wszystkiego jest jednak bateria Redmi Note 9 Pro. Pojemność 5020 mAh pozwala na 1,5 dnia pracy na jednym ładowaniu. 6 godzin czasu włączonego ekranu przy dość intensywnym (jak to w testach bywa – granie, filmy, socialki) użytkowaniu to praktycznie norma, więc nawet bardziej wymagający użytkownicy powinni być zadowoleni. Dodatkowo, i tutaj wielki plus dla Xiaomi, Redmi Note 9 Pro wspiera szybkie ładowanie Turbo Charge 30W, co pozwala na szybkie uzupełnienie zasilania w urządzeniu. Co więcej, szybka ładowarka jest od razu dołączona do zestawu, co mam nadzieję pokaże konkurencji, jak to powinno działać.
Aparat ze średniej półki
Jeśli chodzi o aparat, to tak jak można się było spodziewać – w dzień jest bardzo dobrze, w nocy mogłoby być lepiej. Redmi Note 9 Pro robi naprawdę przyzwoite zdjęcia. Niezależnie od tego, czy chce się fotografować przyrodę, swojego pieska czy dzieci, telefon pozwoli uchwycić najlepsze momenty, a jakość nie powinna nikogo rozczarować.
Poczwórny aparat główny bardzo dobrze radzi sobie przy zdjęciach portretowych czy zdjęciach “ogólnych”. Czujnik głębi i oprogramowanie bardzo dobrze odcina tło przy portretach, a sztuczna inteligencja potrafi całkiem dobrze rozpoznawać fotografowane obiekty i podbijać odpowiednio barwy. Dobrze radzi sobie też ze zdjęciami w trybie macro, choć zdecydowanie do flagowców mu daleko. Zdjęcia nocne natomiast nie są najlepszej jakości. Widać szumy i walkę oprogramowania o to, by fotografowane obiekty wyglądały jak najlepiej. Oczywiście, tragedii nie ma, ale do takich zadań jednak lepszym wyborem może okazać się ubiegłoroczny flagowiec w podobnej cenie.
Zdjęcia typu selfie wychodzą dobrze, choć czasem aparat gubi się w dostosowaniu jasności i potrafi przepalić zdjęcie. Jak natomiast wszystko wygląda w praktyce możecie zobaczyć poniżej, a oryginalne zdjęcia (i więcej zdjęć) znajdziecie na naszym Dysku Google.
Podsumowanie – Redmi Note 9 Pro to średniak robiący pozytywne wrażenie
Jeśli szukacie smartfona, a Wasz budżet nie może zbytnio przekroczyć 1200 zł, to Redmi Note 9 Pro będzie świetnym wyborem. Urządzenie spełni oczekiwania zarówno osób, które szukają dobrego smartfona za względnie niewielkie pieniądze, jak i dla tych, którzy potrzebują telefonu z dobrą baterią do pracy, który dodatkowo będzie mógł zrobić czasem dobrą fotkę lub pozwoli pograć w przerwie od zajęć. Redmi Note 9 Pro nie powinien także zawieźć miłośników modyfikacji – procesor Qualcomma i wsparcie Xiaomi sprawiają, że odblokowanie bootloadera i instalacja niestandardowego oprogramowania nie będzie problemem.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!