Ostatnio temat pamięci operacyjnej ponownie wrócił na tapet. Producenci znów prześciganą się na liczbę gigabajtów RAM-u w smartfonach, jednak tym razem nie jest to tradycyjny RAM, jaki mogliśmy spotkać do tej pory.
Samsung też zainteresował się pamięcią wirtualną
Wprowadzane funkcje RAM+ czy RAM Plus przypominają mi znane “programy plus”, ponieważ działają na podobnym schemacie. Niby coś dają, ale jednocześnie zabierają. Nie inaczej jest teraz, ponieważ telefon zajmuje pamięć wbudowaną, aby wykorzystać ją jako pamięć operacyjną. To nic innego jak mechanizm pamięci stronicowanej znany w systemach operacyjnych, w tym na Androidzie, od dawna. Producenci jednak wyciągnęli go z szuflady i powiedzieli: tak, to trzeba przywrócić w 2021 roku.
Funkcja RAM Plus Samsunga pojawiła się w modelu Galaxy A52s 5G. Wprowadziła ją aktualizacja o nazwie A528BXXU1AUH9. Ten update obecnie trafił na modele z rynku indyjskiego, ale nie jest wykluczone, że Samsung postanowi dodać tę wkrótce na więcej telefonów. Pozwala ona na dodanie 4 GB pamięci wirtualnej. To mniej niż oferuje chociażby OPPO w modelach Reno, ale więcej, niż ten chiński producent pozwala dodać w serii A.
Źródło: sammobile.com
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!