Google Pixel 10 zbliża się wielkimi krokami! Co zaoferuje nowa seria?

Ceny Google Pixel 10 w Europie są już znane i nie zaskoczą fanów serii
Google Pixel 9 Pro (fot. producenta)

Do premiery smartfonów z serii Google Pixel 10 zostało jeszcze trochę czasu, ale już teraz do sieci trafia coraz więcej przecieków, które rzucają światło na nadchodzące modele. Wiele wskazuje na to, że Google nie planuje wielkiej rewolucji w designie i ogólnej filozofii urządzeń, ale kilka decyzji producenta z Mountain View może zaskoczyć i to niekoniecznie pozytywnie.

Google Pixel 10 – znajomo, ale z nowym sercem

Podstawowy model z serii Google Pixel 10 będzie kontynuacją znanej formuły, ale z kilkoma zauważalnymi zmianami. Ekran pozostaje zbliżony do poprzednika, co oznacza, że ponownie otrzymamy  OLED o przekątnej 6,3 cala z odświeżaniem 120 Hz i wysoką jasnością 3000 nitów. Największą różnicą jest jednak zastosowanie potrójnego zestawu aparatów, co stanowi wyraźny krok naprzód względem Pixela 9.

Dodanie teleobiektywu z 5-krotnym zoomem optycznym, znanego z modelu Pro z ubiegłego roku, może poprawić wszechstronność fotograficzną. Z drugiej strony, trudno nie odnieść wrażenia, że Google wciąż mocno polega na algorytmach AI, a nie na spektakularnym sprzęcie.

Google Pixel 10 zbliża się wielkimi krokami! Co zaoferuje nowa seria?
źródło: @Onleaks × @AndroidHeadline

Sercem smartfona będzie nowy chip Google Tensor G5, który po raz pierwszy będzie produkowany przez TSMC, a nie jak dotychczas przez Samsunga. To może mieć realny wpływ na wydajność i efektywność energetyczną urządzenia, co przez ostatnie generacje było piętą achillesową Pixeli.

Zwiększona do 4970 mAh bateria i ładowanie o mocy 29 W to miłe usprawnienia, choć trudno uznać je za przełomowe. Większy problem może leżeć gdzie indziej, gdyż model z 128 GB pamięci będzie oferował starszy standard UFS 3.1, co w 2025 roku może być sporym zawodem.

Pixel 10 Pro i 10 Pro XL – większe, lepsze, ale czy wystarczająco?

Google przygotowuje też bardziej zaawansowane modele – Pixel 10 Pro oraz jego większego brata, Pixel 10 Pro XL. Ekrany LTPO z dynamicznym odświeżaniem 1-120 Hz, większe ilości pamięci RAM (nawet do 16 GB) i opcje pamięci masowej sięgające 1 TB stawiają te modele w segmencie premium.

Google Pixel 10 zbliża się wielkimi krokami! Co zaoferuje nowa seria?
źródło: @Onleaks × @AndroidHeadline

Niepokój może jednak budzić decyzja o umieszczeniu w podstawowej wersji Pro tylko 128 GB pamięci, co znów oznacza wolniejszy typ UFS 3.1. Konkurencja z Androidem (a nawet iPhone’y) już dawno przeszły na szybsze i bardziej efektywne rozwiązania. Nowy Tensor G5 ma jednak szansę uratować sytuację. Zmiana producenta układu na TSMC to nie tylko większa moc, ale przede wszystkim poprawa kultury pracy urządzeń, czyli mniej grzania, lepsze zarządzanie energią i stabilność działania.

Google Pixel 10 zbliża się wielkimi krokami! Co zaoferuje nowa seria?
źródło: @Onleaks × @AndroidHeadline

Baterie w Pro i Pro XL mają mieć pojemność odpowiednio 4870 i 5200 mAh, a wersja XL zaoferuje też szybsze, 39-watowe ładowanie przewodowe. Brzmi dobrze, choć niektórych może zniechęcić brak widocznych zmian w wyglądzie, ponieważ Pixel 10 Pro przypomina Pixela 9 Pro niemal 1:1.

Czy warto czekać na Google Pixel 10?

Seria Google Pixel 10 zapowiada się jak logiczna ewolucja, a nie wielka rewolucja. Cieszy lepszy układ SoC i nowy system aparatów w bazowym modelu, ale nie wszystkie decyzje są łatwe do obrony. W szczególności dotyczy to zastosowania wolniejszej pamięci UFS 3.1 w najtańszych wersjach.

Czy to świadoma strategia, czy oszczędność nie do zaakceptowania w 2025 roku? Tego dowiemy się przy premierze, która według przecieków zaplanowana jest na 20 sierpnia. Jeśli Google odpowiednio wyceni swoje nowe urządzenia, Pixel 10 może okazać się rozsądnym wyborem. Jeśli jednak ceny zostaną podbite, kompromisy techniczne mogą być trudne do przełknięcia.

Źródło: Ravi Bora, Shishir, Arsene Lupin

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!