W ubiegłym tygodniu, 13 września, swoją światową premierę na Netfliksie miał nowy serial anime. Mowa tutaj o Cyberpunk: Edgerunners, które nawiązuje do świata znanego z gry Cyberpunk 2077. Od premiery animacji minął już ponad tydzień i możemy zauważyć jak przeniosło się to na zainteresowanie całą marką, jaką jest Cyberpunk tworzony przez CD Projekt RED.
Cyberpunk 2077 zyskuje graczy
Zacznijmy od bardzo pozytywnego odbioru samego anime – w polskim serwisie Filmweb jest ono oceniane przez oglądających na 8,3, a na zagranicznym portalu iMDB nota jest jeszcze wyższa i wynosi 8,7/10. O tym, że serial stał się ogromnym hitem widzimy także po samej platformie, na której został udostępniony. Cyberpunk: Edgerunners jest obecnie w TOP 10 na 9 miejscu w Polsce. Łącznie w ubiegłym tygodniu widzowie spędzili przy nim 1,88 milionów godzin, a szczególną popularnością cieszy się w ponad 15 krajach z całego świata.
Spory sukces serialu przełożył się na zainteresowanie grą. Kilka dni po wyjściu serialu liczba graczy wzrosła kilkukrotnie do 85 tysięcy. Obecnie jest to 10. najpopularniejsza gra na Steamie według portalu Steam Charts, ale w zależności od liczby graczy produkcja CD Projektu RED zmieniała nieznacznie swoją pozycję. Należy pamiętać, że to nie wszyscy fani, ponieważ liczymy tutaj jedynie posiadaczy swojej kopii na platformie Valve.
Serial sprawił, że gracze przypomnieli sobie o grze i wrócili do świata Cyberpunk 2077. Myślę, że dużą rolę odegrały tutaj pewne wydarzenia z serialu (ale nie będę robił spojlerów), a także skopiowanie lokacji z gry do anime. Z pewnością gracze zainteresowali się także powstającymi modyfikacjami, które starają się odwzorować postacie z serialu. Oczywiście jeszcze na obecną liczbę graczy wpływa trwająca promocja na grę, którą można zakupić -50% taniej. Zobaczymy czy polskiemu studiu uda się ponownie rozgrzać graczy nadchodzącym DLC Phantom Liberty.
Źródło: steamdb.info
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!