Smartwatch Nothing będzie tani. Ale jest ku temu powód

Smartwatch Nothing będzie tani. Ale jest ku temu powód
Nothing Ear (2)

Smartwatch Nothing to coś, na co czeka wielu fanów marki. Już jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że faktycznie taki powstanie, ale nie będzie sygnowany logotypem Nothing, a CMF. Teraz wyciekły szczegóły.

Smartwatch od CMF by Nothing

CMF by Nothing to specjalna submarka firmy Nothing, której celem jest produkcja taniej elektroniki, ale z zachowaniem pewnych zasad, których trzymają się produkty Nothing. Carl Pei podczas zapowiadania programu poinformował, że dostaniemy słuchawki oraz właśnie smartwatch. Teraz wyciekły szczegóły.

Smartwatch ma nazywać się Watch Pro i wyglądem nieco przypomina produkty Apple. Będzie miał kwadratowy ekran oraz zaokrąglone krawędzie. Cechą charakterystyczną produktu jest pomarańczowy pasek, który, prawdopodobnie, nie będzie się dało zbyt łatwo wymienić (aczkolwiek tego nie potwierdzono w żaden sposób). Mamy też otrzymać 100 tarczy zegara, 110 trybów sportowych, pomiar pulsu, nasycenia krwi tlenem, monitoring snu oraz stresu. W zasadzie jest to pełnoprawna, nowoczesna opaska sportowa, choć tutaj w formie zegarka.

(fot. TechLeaksZone)
(fot. TechLeaksZone)

Co ważne, zegarek będzie oferować połączenia głosowe z wykorzystaniem Bluetooth oraz certyfikat IP68. Całość ma działać do 13 dni z włączonym Always on Display. To też oznacza, że zegarek zaoferuje ekran AMOLED, którego jasność ma wynosić 600 nitów. Całość ma działać pod kontrolą własnego systemu operacyjnego.

Zegarek ma być całkiem tani, bo przewiduje się cenę 4500 rupii indyjskich, co daje niecałe 230 złotych. Premiera podobno odbędzie się 26 września. Nie wiemy czy produkt będzie dostępny w Polsce.

(fot. TechLeaksZone)
(fot. TechLeaksZone)

Pojawią się też obiecane słuchawki, które zostaną nazwane Buds Pro. Mają oferować ANC, 11 godzin ciągłego odtwarzania muzyki oraz technologię Ultra Bass. Z wyglądu przypominają Huawei FreeBuds 5i i również są pomarańczowe. Cena słuchawek ma wynosić, w przeliczeniu na złotówki, około 175 złotych.

(fot. TechLeaksZone)
(fot. TechLeaksZone)

Ostatnim produktem CMF, który wyciekł, jest ładowarka 65 W z trzema portami (2x USB-C, 1x USB-A). Jej cena ma wynosić około 150 złotych. Słuchawki oraz ładowarka również zadebiutują 26 września. Stosunek możliwości do ceny wydaje się być – w przypadku wszystkich trzech sprzętów – naprawdę świetny. Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości.

Źródło: TechLeaksZone przez Tabletowo

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!