Informacje o Spartacusie krążą od grudnia zeszłego roku, ale jak do tej pory były wyjątkowo szczątkowe. Sony w końcu ujawniło więcej informacji i wychodzi na to, że raczej nie bije na głowę konkurencji.
Sony zarzekało się, że Spartacus stanie się zupełnie nową jakością w świecie Game Passów, rzuci wyzwanie Xboxowi i stanie się dobrą alternatywą dla graczy. Wygląda jednak na to, że w świetle najnowszych informacji, Spartacus wypada co najmniej słabo. Do tej pory wiedzieliśmy, że usługa będzie posiadać kilka poziomów, które w zależności od tego, który wybierzemy, zaoferuje nam dostęp do innych treści. Oczywiście najniższy będzie miał najmniej ciekawych funkcji, a im wyżej, tym lepiej. Założenia te okazały się prawdziwe i prezentują się w następujący sposób:
PlayStation Plus Essential – jest to niemalże to samo co podstawowa oferta z PlayStation Plus. Dwie darmowe gry co miesiąc. Dostęp do rozgrywek online i zapis gier w chmurze. Cena to 8.99 euro miesięcznie, 24.99 euro kwartalnie i 59.99 euro rocznie.
PlayStation Plus Extra – poza tym, co zawarte jest w Essential, dostaniemy dostęp do 400 tytułów gier z PS4, PS5, PlayStation Plus, a także firm zewnętrznych. Niestety nie ujawniono, o których grach mowa. Cena to 13,99 euro miesięcznie, 39,99 euro kwartalnie i 99,99 euro rocznie.
PlayStation Plus Premium – zawiera oferty z poziomów Essential i Extra, a także dostęp do 340 tytułów gier z PS3, PS2 i PS, ale wyłącznie w chmurze, która co ciekawe, będzie dostępna wyłącznie tam, gdzie usługa PlayStation NOW, czyli możemy o tym tylko pomarzyć. Gracze będą mieli także możliwość testowania gier przed dokonaniem zakupu. Cena to 16,99 euro miesięcznie, 49,99 euro kwartalnie i 119,99 euro rocznie.
Wszystkie podane wyżej ceny ustalone są dla regionu Europejskiego, w którym nowe usługi będą uruchomione w ostatniej kolejności. Pierwszeństwo dostała Azja, a zaraz potem Ameryka. Sony obiecuje, że wszystko będzie aktywne do końca 2022 roku. Warto jednak zwrócić uwagę, że dla naszego regionu, najwyższa opcja, czyli Premium, będzie tańsza, jeśli w konkretnym kraju nie ma działającego PlayStation Now. Dotyczy to w takim razie naszego kraju, co oznacza, że w najwyższym pakiecie zabraknie możliwości grania w chmurze, a cały pakiet zmieni nazwę na PlayStation Deluxe.
Źródło: telepolis.pl
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!