O tabletach zdążyliśmy już niemalże zapomnieć, jednak start pandemii sprawił, że te urządzenia stały się znowu atrakcyjne. Niestety, taki wyskok nie może trwać wiecznie i zauważamy ponowne zmniejszenie tego rynku.
Tablet to naprawdę ciekawe urządzenie, które może po prostu być przydatne – o ile ma dobry software. Sam wyposażyłem się w iPada Air 2020, bowiem brakowało mi takiego urządzenia, które byłoby mniejsze od laptopa, ale większe od smartfona. Ponadto w połączeniu z odpowiednimi akcesoriami dostajemy potężne narzędzie do pracy, o czym przekonał się Remek i pisał o tym >>w tym artykule<<.
Tablety znowu w odwrocie. Kto miał kupić to już kupił i nie zamierza wymieniać
Porównanie do laptopa nie było przypadkowe. Otóż tablet to sprzęt, który wykorzystujemy w inny sposób niż smartfon i jest on też mniej obciążony. To sprawia, że cykl życia takiego sprzętu, podobnie jak laptopa, jest o wiele dłuższy, a co za tym idzie – wymieniamy go rzadziej. O ile telefon możemy możemy wymieniać co 2 lata, tak jeden tablet spokojnie może posłużyć dwa razy dłużej i nie będzie dużo gorszy od nowości dostępnych na rynku. Tablety też nie rozwijają się tak szybko.
Start pandemii w 2020 roku szybko przywrócił tę kategorię produktów do życia, a nowe urządzenia pokazywali coraz to kolejni producenci, w tym realme czy Xiaomi. Rodzice bardzo chętnie kupowali tablety, bowiem sprawdzały się do nauki zdalnej, to znaczy dawały dostęp do Microsoft Teams lub innego oprogramowania, a przy tym były tańsze od laptopów. Mało tego, digitalizacja notatek i innych przyborów do nauki stała się jeszcze łatwiejsza, bowiem i tak większość nauki zaczęła odbywać się w świecie cyfrowym.
A ten trend i zmniejszenie zainteresowania tabletami bardzo dobrze możemy zauważyć po statystykach. Otóż w IV kwartale 2021 roku producenci dostarczyli 46,7 mln tabletów na rynek, czyli aż o 1/4 mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Stracił niemalże każdy producent, w tym Samsung zaliczył spadek o -28%, a Apple o -21%. Warto dodać, że nadal liderem pozostaje gigant z Cupertino. Najmniejszy spadek, bo tylko jednoprocentowy, zaliczył Microsoft. Zarazem też pierwszy raz znalazł się w tym zestawieniu TOP 5.
To pokazuje, że zainteresowanie tabletami maleje, a przyczynia się do tego fakt, że po prostu cykl życia takiego sprzętu jest dłuższy. Zapewne mój iPad (choć na rynku jest od niemalże 2 lat) posłuży mi jeszcze przez kilka kolejnych i długo nie poczuję potrzeby wymiany na coś nowego. Do tego uczniowie powrócili do szkół, a studenci na uczelnie, co jeszcze bardziej zmniejszyło zapotrzebowanie na tego typu sprzęt. Po prostu kto miał kupić tablet, to już to zrobił.
Źródło: Strategy Analytics
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!