Telegram jest niemalże idealnym komunikatorem do prowadzenia rozmów prywatnych, ale również dobrze sprawdza się jako platforma do kontaktu z innymi pracownikami w firmie. Niestety, mieszanie się czatów – prywatnych i służbowych – może nieco irytować. Dlatego też twórcy dodali kompletnie nową funkcję – katalogowanie rozmów.
Foldery w Telegramie, czyli co?
Największą nowością dodaną w ostatniej aktualizacji Telegrama to oczywiście foldery. A co to jest? Jest to specjalna funkcja, która pozwala nam do danego katalogu powrzucać różne czaty. Przykład? Możemy stworzyć folder o nazwie Grupy, do którego powrzucamy wszystkie czaty grupowe. To sprawi, że na ekranie głównym aplikacji Telegram pojawią się nam zakładki. Pozwoli nam to oddzielić mniej ważne konwersacje od tych najważniejszych. Jest to funkcja, której się nie spodziewałem, ale okazuje się, że ją bardzo potrzebowałem.
Ponadto od teraz możemy przypiąć tyle konwersacji ile chcemy, a zarchiwizowane wiadomości są łatwiej dostępne. Ponadto, folder zarchiwizowanych konwersacji można ukryć. Oczywiście wszystkie te ustawienia synchronizują się między platformami, czyli desktopem i smartfonem. Co ciekawe, przełączanie soę między katalogami w komputerowej wersji aplikacji wygląda naprawdę dobrze.
Nie można zapomnieć o kolejnych nowościach. Jeśli Twój kanał ma ponad tysiąc subskrypcji, to możesz podejrzeć różne statystyki. Ciekawym dodatkiem jest również nagrywanie wideo z głosem dłuższym przytrzymaniem przycisku multimediów. Co ważne, od razu po nagraniu filmu wyświetla się linia czasu, w której to możemy wyciąć niechciane momenty. Ponadto dodano nowe animowane emoji, w tym jedną specjalną – sześcienną kostkę, która za każdym “rzutem” pokazuje inny losowy wynik – czyli tak jak w rzeczywistości.
Korzystacie z Telegrama? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!